Matka nie będzie mogła utrudniać ojcu kontaktu z dzieckiem

8 maja posłowie zajmą się projektem nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego wprowadzającym możliwość egzekwowania kontaktu rodzica z dzieckiem. Nierzadko bowiem rodzic, któremu przyznana została opieka nad dzieckiem, uniemożliwia czy też utrudnia kontakty dziecka z drugim rodzicem. Zmiany mają zapobiec takim sytuacjom.

Sama ustawa zmieniająca jest bardzo krótka - zawiera tylko jeden przepis, jednakże skutki jakie niesie ona ze sobą mają daleko idący zasięg. Ustawa zezwala bowiem na zastosowanie przepisów o odebraniu osoby pozostającej pod władzą rodzicielską do wyegzekwowania kontaktów z dzieckiem przez rodzica, którego władza nad dzieckiem została ograniczona. Przepisy będą więc miały znaczenie przeważnie dla rozwodzących się rodziców w przypadku, gdy to sąd rozstrzyga o sposobie opieki nad małoletnim dzieckiem, często powierzając ją matce. Ojcu pozostawione jest więc prawo do widywania się z dzieckiem, a i to może być utrudnione, jeśli matka umyślnie pozbawia możliwości osobistego kontaktu ojca dzieckiem. Możliwa jest także sytuacja odwrotna - stąd też zmiana będzie miała znaczenie dla obojga rodziców.

W aktualnym stanie prawnym brak jest regulacji prawnych zapewniających skuteczne wyegzekwowanie takich kontaktów, co bardzo często, pozbawia ojca (bądź też matki) możliwości widzenia się z dzieckiem.

Nowelizacja ma na calu umożliwienie zastosowania w takiej sytuacji przepisów o uprawnieniach władczych sądu opiekuńczego (art. 598[5] - 598[12] k.p.c.), na wypadek konieczności odebrania osoby, która pozostaje pod władzą rodzicielską czy też opieką.

Odesłanie do wskazanych regulacji, umożliwi skuteczne wyegzekwowanie kontaktów. W przypadku utrudniania czy też uniemożliwiania  go, sąd opiekuńczy zleci kuratorowi przymusowe wyegzekwowanie kontaktów z dzieckiem. W praktyce kurator ustali więc spotkanie rodzica z dzieckiem i będzie nadzorował, czy spotkanie będzie możliwe. Jeśli rodzic, któremu została powierzona opieka będzie nadal utrudniał kontakt, możliwe będzie nawet przymusowe wyegzekwowanie kontaktów z dzieckiem w obecności policji.

Skutki prawne i faktyczne takiej regulacji mogą być dla rodzica pozbawionego kontaktu bardzo korzystne - będzie on wreszcie mógł spotkać się z dzieckiem i rodzic, któremu została powierzona opieka nie będzie mógł się temu sprzeciwić.

Podstawa prawna:


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • ppp 2017-11-05 14:08:26

    WSZYSTKO GÓWNO PRAWDA!!! SĄDY MAJĄ FACETÓW W D>>> MAMUSIE UTRUDNIAJĄ KONTAKTY OJCÓW. MÓJ PRZYPADEK - 11 PRZYJAZDÓW DO CÓRKI W TERMINACH WYZNACZONYCH PRZEZ SĄD. MATKA DZIECKA NIE WYDAJE, NAWET POLICJA DZIECKA NIE WIDZI, WIĘC CZY CÓRKA ŻYJE. OTÓŻ ŻYJE I MA SIĘ ŚWIETNIE, POZOSTAJE POD OPIEKĄ GACHA ŻONY W ICH WSPÓLNYM NOWYM GNIAZDU, A JA PRZYJEŻDŻAM W MIEJSCE, GDZIE DZIECKO OD PONAD ROKU NIE MIESZKA... A ALIMENTY CIĄGNĄ, BO JEDNO Z DRUGIM NIE MA ZWIĄZKU !!! PARANOJA !!!!!!!!!!! GÓWNIANY KRAJ I GÓWNO WARTE SĄDU - SZCZEGÓLNIE RODZINNE --- CHYBA ANTYRODZINNE... JAK TAK DALEJ PÓJDZIE, WYJADĘ STĄD POZA UNIĘ - ŻEBY PRAWO ALIMENTACJI MNIE NIE SIĘGNĘŁO..

  • G.G 2015-04-12 12:18:54

    Wszystkim tym paniom w których świadomości istnieje model ojca nieinteresującego się dziećmi , życzę zapoznania się z stanem faktycznym jaki ma miejsce , w naszym kraju , ojcowie są zniechęcani przez polskie prawo do utrzymywania kontaktów z dziećmi ,tracą fortuny na adwokatów pozostając w finale bez pieniędzy i kontaktów z dzieckiem , zrezygnowani żyjący sobie po cichu , udający że nic się niestała , ponieważ męska duma często nie pozwala im na publiczny płacz. Jednak prawda jest taka że większość z tych ojców cierpi do końca życia odczuwając pustkę w duszy i umyśle .Bo w majestacie prawa oni i ich dzieci zostali pozbawieni możliwości wspólnego życia. Ojcowie płaczą w domowych kątach za dziećmi i nie są w stanie pojąć logiki jaką kieruje się polskie prawo i sądownictwo. Pozdrawiam wszystkie mamusie które nie widzą nic po za czubkiem własnego nosa. Rzeczywistość moi drodzy jest zupełnie inna ?......Rozumiem że są tacy tatusiowie którzy naprawdę odsuwają się od dzieci........lecz również są takie mamusie.......i nikt wtedy nie oskarża wszystkich matek o brak zainteresowania dziećmi..........to byłby absurd , tak jak absurdem jest podważanie ojcowskich uczuć i tęsknot za własnymi dziećmi ?.Ojcowie chcą zajmować się dziećmi ,chcą się z nimi widywać ,chcą aby polskie sądy pozwoliły im kochać swoje dzieci ?...lecz w zamian polski ojciec od polskiego prawa otrzymuje poniżenie i smutek ,poczucie bezradności..........w końcu bezsilny polski ojciec próbuje sobie wmówić że to że kocha dziecko jest nienormalne , bo im bardziej chce pokazać w sądzie że kocha dziecko to tym bardziej sąd chce mu to dziecko zabrać........Pomyślcie moi drodzy o tych wszystkich ojcach którzy popełnili samobójstwa z powodu rozstania się z dzieckiem.............

  • blanka 2013-02-16 02:45:21

    Do miłości i spotykania się z dziećmi z własnej woli, potrzeby, chęci itp. nie można zmusić. To oczywiście działa w dwie strony, ale znam więcej przypadków ojców, którzy, rozwodząc się, zapominają o swoich dzieciach. Dziecko potrzebuje obojga rodziców i nawet, jak któreś odeszło, to ono zawsze czeka. To żenujące, że mieszkając w jednym mieście, dzieci nie mogą pójść do domu ojca, ponieważ on sobie tego nie życzy, nie odbiera telefonów od dzieci, na ich prośbę nie pomaga. A jak ma kaprys bierze do siebie na kilka godzin, a płaczące, chore, odsyła z powrotem. Czy za urządzenie takiej jazdy bez trzymanki dla dzieci jest jakaś kara?

  • ojciec drugiej ka 2012-12-13 18:06:34

    Trafiłem tu, bo szukam informacji o art.598k.p.c. Krew sie we mnie gotuje jak czytam taki bełkot prawny. Matka nie będzie mogła..., a jednak jeszcze bardziej może.Trudno, środowisko prawników nalezy do tej grupy społecznej wobec któej nie można mieć szacunku, ani zaufania.Osobiście od 2,5 roku składam kolejne wnioski do sądu rodzinnego ( VIIrodzinny w Łodzi ) i nadal nie uzyskałem należytej i skutecznej pomocy. VIIRCo34/08.,VIIRCo1/09.,VIIRCo30/09.,VIINsm684/09,XIIS3/09.,XIIS5/09. to tylko sygnaury spraw dotyczące egzekucji kontaktów z dzieckiem.Zastanawiam się tylko ile jeszcze wniosków mam złożyć? ile spraw przejść? jak długo to jeszcze będzie trwało?

  • Magda822 2012-10-28 22:51:22

    Ja mam odwrotną sytuację..Mój ex mąż był cudownym ojcem do momentu kiedy ie odszedł do innej kobiety.Minęły już trzy lata,kontakt był niegdyś częstszy,teraz ojciec mieszka dalej od nas i tylko w co drugi weekend zabiera dzieci do siebie.Dzieci bardzo go kochają a ja nigdy nie próbowałam pozbawić go prawa do nich.Problem w tym ,że on zabiera je dwa weekendy w miesiącu do siebie i ani minuty dłużej.Dzieci tęsknią,bardzo potrzebują mężczyzny,ojca(ja samotnie je wychowuje ,tzn nie jestem w związku) i niestety moje i ich prośby nie są brane z jego strony pod uwagę,dlatego oddałam wniosek do sądu aby dzieci mogły widywac ojca w każdy weekend,tym bardziej ze ja w weekendy pracuję,a moi rodzice pomagają ile mogą w tygodniu.Wstyd mi ze mój ex małżonek ma poczucie ze wziął rozwód nie tylko ze mna ale i swoimi dziećmi..Czy jest szansa ze zasądzą mu częstsze kontakty z dziećmi..czy one mają po prostu się przyzwyczaić do tego że tata ich nie chce widywać tak często jak one tego potrzebują.. Mnie samej jest łyso pójść do sądu zeby czasem nie usłyszeć ze chce sie na weekendy dzieci pozbyć,bo on pewnie mi to zarzuci..a ja nie chce za wszelką cenę walczyć o to by z nim były,skoro sam tego nie potzrbuje..działam w ich "imieniu"..

  • OJCIEC 2011-11-20 12:23:51

    PIERDOLONE POLSKIE PRAWO!!! Ja swojej corki nie widzialem prawie rok tylko przez to ze matka, byla zona moja utrudnia mi widywanie sie z nia, alimenty place regularnie, 800 zl !!co miesiac bez opoznien,wysylam listy dzwonie, smsy- bez odezwu i co moge zrobic...? oczywiscie, dac sprawe do sadu o widywanie sie z dzieckiem co kosztuje, a zona z wyroku z sadu dostanie EWENTUALNIE pisemne upomnienie, po czym dalej bedzie utrudniac mi widywanie sie z dzieckiem, a sad i tak nie moze nic zrobic bo przeciez matce sad dziecka nie odbierze... a ja za nie placenie alimentow? 3 lata w zawieszeniu... i gdzie sprawiedliwosc???

  • ojciec 2011-10-17 10:47:13

    do iskierka: nie wkaldaj babo wszystkich do jednego wora, w wiekszosci przypadkow to wy, kobiety wykorzystujecie sytuacje aby wydoic nas z pieniedzy a ogranieczenie wynika z tego ze chcecie wuiecej!!! uwazam ze matki ograniczajace kontakt z dzieckiem powinny byc karane.

  • iskierka 2011-09-16 23:08:29

    TO JEST TOTALNA BZDURA!!! Ojciec,który odwiedza dziecko raz na jakis czas,bo tak jest mu wygodnie nie sądzę aby ten przepis coś zmienił w jego odwiedzinach.a jeżeli już to on wykorzysta to tylko dlatego żeby zrobić na złość matce,a nie dla przyjemności swojej i dziecka.Dla dziecka,które przyzwyczaiło się do tego,że widzi ojca raz na jakiś czas taka zmiana będzie tylko i wyłącznie wywróceniem do góry nogami dotychczasowego trybu życia.

  • molodiec 2011-09-07 12:20:05

    Jakie będą konsekwencje prawne dla rodziców, którzy nie spotykają się z dziećmi zgodnie z ustaleniami odnośnie kontaktów z wyroku rozwodowego?

  • senior 2011-06-10 17:02:38

    Dla mnie to jest bubel prawny który niewiele rozwiązuje - wystarczy że matka będzie trzymać dziecko i nikt jej go nie odbierze aby nie zaszkodzć fizycznie dziecku. W takiej sytuacji jedynie odebranie jej lub przynajmniej ograniczenie praw rodzicielskich dałoby skutek. Bo że takie działania matki są szkodliwe dla psychiki dziecka to myślę że nie trzeba udowadniać.

  • Roman Prawda 2010-05-29 22:07:58

    Z perspektywy roku na dzień (29 maja 2010) należy stwierdzić, że reforma ustawy k.p.c. i wprowadzenie art.598kpc okazuje się być najwiekszym bublem prawnym. W Polsce od 2 lat nie odnotowano skutecznego działania sądu rodzinnego w sprawach o egzekucję kontaktów z dzieckiem.Zawdzięczamy to między innymi takim posłom jak Hanna Zdanowska z Platformy Obywatelskiej.Zędziowie i kuratorzy nie chca stosować przpisów art.598.Przyczyną jest między innymi skandaliczny przypadek z Kobylej Góry.Obecnie w sądach rodzinnych jest kilka tysięcy spraw o egzekucję kontaktów z dzieckiem które znajdują swą ciągłość w kolejnych procesach prowadzonych nawet dłużej niż 2 lata


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika