Molestowanie dzieci bez przedawnienia
Posłowie Ruchu Palikota chcą, by w przypadku przestępstwa molestowania dzieci nie obowiązywało przedawnienie.
Partia uważa, że ofiary ze względu na swój wiek dopiero po latach odkrywają, że zostały skrzywdzone. Projekt przedstawili posłowie Artur Dębski i Armand Ryfiński. Chcą oni, by w kraju rozpoczęła się debata publiczna na ten temat.
Obaj narzekają też na małe zainteresowanie tą sprawą wśród posłów innych partii. Dlaczego - zdaniem parlamentarzystów Ruchu Palikota - przedawnienie nie powinno obejmować tego tupu przestępstw?
Proponowane zmiany mają na celu ochronę interesów pokrzywdzonych. Ważnym jest tutaj wzięcie pod uwagę faktu dotyczącego sfery psychicznej ofiar w związku z popełnieniem przestępstw seksualnych. Każda ofiara przeżywa inaczej swoją krzywdę, często na długie lata wyrzucając krzywdę ze swojego umysłu. Pokrzywdzeni zapominają o swoich krzywdach na długie lata. Zdarza się, że ofiary dopiero po długim okresie czasu mogą dopuścić do swojej świadomości krzywdy, jakie je spotkały w przeszłości i dopiero wtedy są gotowe na dochodzenie swoich praw przed niezawisłym sądem - czytamy w uzasadnieniu.
W ustawie Ruchu Palikota czytamy także, że średnio co 2-5 sekund jedno dziecko jest w Polsce wykorzystywane seksualnie.
(MC)
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?