Taką propozycję przedstawi rząd związkowcom na negocjacjach ostatniej szansy w sprawie reformy emerytur mundurowych.
Specjalny zespół rządowych i związkowych ekspertów ma się zebrać ósmego czerwca – pisze Gazeta Wyborcza.
Dziennik dowiedział się, jakie propozycje przedstawi strona rządowa. - Według mnie plan minimum to wydłużenie pracy mundurowych, którzy dopiero zaczną pracę - z 15 do 25 lat. Na emeryturę mogliby przechodzić po osiągnięciu 55. roku życia – mówi dla Gazety Wyborczej minister Michał Boni.
Przyznał on również, że w rząd rozważa możliwość zróżnicowania stażu uprawniającego do emerytury w zależności od rodzaju pełnionej służby. Takie rozwiązanie forsują związkowcy. Jeśli pomysł przejdzie, to np. żołnierze z administracji pracowaliby do emerytury 25 lat. Osoby na tzw. stanowiskach liniowych natomiast odejść z służby już po 20 latach.