Mylne pouczenie przez sąd nie usprawiedliwia zawodowego pełnomocnika

Zgodnie z art. 16 § 1 k.p.k., jeżeli sąd jest obowiązany pouczyć uczestników postępowania o ciążących obowiązkach i o przysługujących im uprawnieniach, brak takiego pouczenia lub mylne pouczenie nie może wywoływać ujemnych skutków procesowych dla uczestnika postępowania lub innej osoby, której to dotyczy. W pewnej sprawie sąd mylnie pouczył o terminie do wniesienia apelacji. Pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego, kierując się pouczeniem, wniósł apelację po terminie wynikającym z Kodeksu postępowania karnego. Sąd odwoławczy ją odrzucił. Pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego wniósł następnie o przywrócenie terminu do wniesienia apelacji (art. 126 § 1 k.p.k.), powołując się na błędne pouczenie. Sąd pierwszej instancji odmówił przywrócenia terminu, a sąd odwoławczy zwrócił się do Sądu Najwyższego z pytaniem prawnym, czy w takiej sytuacji należy przywrócić termin do dokonania czynności. Sąd Najwyższy w odpowiedzi podjął uchwałę:

Porady prawne

Pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego nie może uchylić się od ujemnych konsekwencji procesowych zaniedbań wynikających z udzielenia mu mylnego pouczenia przez organ procesowy; w szczególności nie stanowi to przyczyny niezależnej od strony, uzasadniającej przywrócenie terminu zawitego.

Sąd Najwyższy uznał, że "uczestnikami" w rozumieniu art. 16 § 1 k.p.k. są tylko te osoby, które bezpośrednio odczuwają negatywne skutki mylnego pouczenia. Na to wskazuje końcowa część przepisu ("...uczestnika postępowania lub innej osoby, której to dotyczy"). Uczestnikiem może zatem być sama strona postępowania, ale już nie jej przedstawiciel procesowy. Sąd Najwyższy zastrzegł jednak, że na gruncie innych przepisów Kodeksu postępowania karnego możliwe jest szersze rozumienie pojęcia "uczestnik".

Sąd Najwyższy zwrócił również uwagę na cel przepisu art. 16 § 1 k.p.k. Pouczanie stron ma zapobiegać sytuacji, gdy uczestnik nie skorzysta ze swoich uprawnień tylko ze zwykłej niewiedzy. Jeśli na skutek mylnego pouczenia uczestnik popełni błąd, to lojalność sądu wobec uczestników wymaga, by sąd uwolnił go od ujemnych skutków tego zaniedbania (np. przez przywrócenie terminu).

Tymczasem od obrońców i pełnomocników którymi w procesie karnym mogą być jedynie adwokaci i radcowie prawni (art. 82 i 88 k.p.k.), można oczekiwać fachowej wiedzy. Pouczanie ich o uprawnieniach i obowiązkach procesowych byłoby zbędne. Można założyć, że mimo braku wymaganego ustawą pouczenia lub mimo pouczenia mylnego, pełnomocnik należycie wykona procesowe uprawnienie lub obowiązek.

Negatywne skutki procesowe błędu poniesie oczywiście strona, nie pełnomocnik. O ile art. 86 § 1 k.p.k. zapewnia oskarżonemu ochronę przed skutkami wszelkich niekorzystnych czynności jego obrońcy, to już inna strona, reprezentowana przez pełnomocnika, nie korzysta z takiej ochrony. Jak zauważył Sąd Najwyższy, korzystanie w procesie z pomocy profesjonalnego pełnomocnika wiąże się dla strony nie tylko z określonymi korzyściami, ale i z pewnym ryzykiem. Ryzyko jest jednak do przyjęcia, gdyż zdaje się być nieproporcjonalnie mniejsze, niż korzyści.

Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 1 października 2013 roku, sygn. akt I KZP 6/13, www.sn.pl


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

    Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Bądź pierwszy!!

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika