Na czym polega instytucja zarejestrowanego handlowca?

(...)Mimo biurokracji, prostowania bananów czy przepuszczania jajek przez mierniki rozmiaru — Unia wymyśliła kilka sposobów prawnych, żeby przedsiębiorcom było łatwiej tę zasadę wprowadzać w życie. Należą do nich instytucje składu podatkowego i zarejestrowanego handlowca.

(...)Zarejestrowany handlowiec tylko dostaje towar i zaraz posyła go dalej, bez magazynowania.

(...)Nie macie urządzeń pomiarowych, nie dostaniecie statusu — orzekli urzędnicy celni, bo najpierw występuje się o status do naczelnika właściwego urzędu celnego. Po co nam? Nie chcemy być składem podatkowym, nie magazynujemy towaru. Przyjeżdża z Niemiec w zaplombowanych cysternach, jego ilość mierzą tamtejsze służby celne. My tylko posyłamy go dalej — zdziwił się Shell.

(...)Oddał zatem sprawę do sądu, a ten myśli, bo okazało się, że istnieją dwie wersje tłumaczenia stosownej dyrektywy unijnej i w wersji leżącej przed sądem handlowiec winien zgodzić się na „monitorowanie i inwentaryzację” towaru przez służby celne, w wersji Shella — na „monitorowanie i kontrolę magazynową”. Ale instytucja zarejestrowanego handlowca polega przecież na braku magazynowania.

Puls Biznesu 2.06.2006 r.