Najbogatsi dostają zasiłki. Każdy do nich dopłaca

Rząd wydaje miliony złotych na pomoc dla powodzian, ofiar burz i huraganów. Ze wsparcia korzystają również najbogatsi, a nawet ubezpieczeni.

Wszyscy podatnicy płacą za lokalne klęski żywiołowe – pisze dzisiejsza Rzeczpospolita. Po ostatnich nawałnicach na Mazowszu i w Łódzkiem w ciągu tygodnia szef MSWiA przekazał 3,6 mln zł pomocy.

Jestem przeciwny wypłacie zapomóg przez państwo, gdyż to wszyscy podatnicy ponoszą koszty występujących lokalnie klęsk żywiołowych. Tymczasem pod nazwą pomocy społecznej idące w dziesiątki tysięcy złotych zasiłki trafiają do bogatych właścicieli czy rolników – mówi rzeczpospolitej dr Marcin Orlicki z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, ekspert ubezpieczeniowy.

Według niego najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie powszechnego systemu ubezpieczeń obowiązkowych od klęsk żywiołowych. – Wymagałoby to jednak ogromnej zmiany w myśleniu Polaków, no i powołania instytucji nakładającej dotkliwe kary na osoby, które nie mają takiego ubezpieczenia – dodaje specjalista.