Nie będzie pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej
Przeciwko jego wzniesieniu opowiada się 71 proc. warszawiaków. Ratusz nie będzie więc go budował.
Badanie opinii publicznej dotyczące pomnika przeprowadził CBOS na zamówienie stołecznego ratusza. Od wyników sondażu prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz uzależniała zgodę na budowę monumentu – informuje Gazeta Wyborcza.
Ankietowani odpowiadali na pytanie: Czy pani/pana zdaniem oprócz pomnika, który stanął na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie, powinien stanąć w centrum stolicy drugi pomnik upamiętniający ofiary katastrofy pod Smoleńskiem?
Zdecydowana większość warszawiaków - aż 52 proc. - jest temu zdecydowanie przeciwna. „Raczej nie” odpowiedziało 19 proc. W sumie niechętni pomnikowi stanowią więc 71 proc.
Za pomnikiem opowiedziało się natomiast 9 proc. badanych. Odpowiedzi "raczej tak" udzieliło 15 proc. Reszta - 4 proc. ankietowanych - wybrała opcję "trudno powiedzieć". Reszta ankietowanych nie ma zdania w tej kwestii.
- To co obiecałam, zrobiłam - mówi Gazecie Wyborczej Gronkiewicz-Waltz. - Przewaga przeciwników budowy pomnika oznacza, że miasto nie będzie się podejmowało tej inwestycji.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?