Nie ma poprawy w sądach gospodarczych
Przedsiębiorcy mają dosyć wlokących się procesów gospodarczych (do sądów wpływa ich rocznie ok. 900 tys.). Rok temu Zbigniew Ziobro, ówczesny minister sprawiedliwości, zapowiadał, że w 2008 r. takie postępowania będą dwukrotnie krótsze, a za trzy lata - nawet trzykrotnie.
- Niestety, na zapowiedziach się skończyło. Co gorsza reforma zapoczątkowana przez poprzedniego ministra zamiast polepszyć - skomplikowała sytuację. Przedsiębiorcy zostali zrównani z profesjonalnymi pełnomocnikami w obowiązkach procesowych - mówi Katarzyna Urbańska, radca prawny PKPP Lewiatan.
(...)Komputeryzacja, informatyzacja, ciągłe upraszczanie procedur, dodatkowe etaty asystenckie – to wszystko miało znacznie przyspieszyć orzekanie w sądach gospodarczych. Efekty są mizerne. W 2007 r. średnia krajowa postępowania w sprawach gospodarczych w sądach wszystkich szczebli wyniosła 1,4 miesiąca. W sądach apelacyjnych wskaźnik ten wyniósł 1,5 miesiąca, w sądach okręgowych – 2,1 miesiąca, a w rejonowych – 0,8 miesiąca. Rok wcześniej było średnio o tydzień – dwa dłużej. Tyle, jeśli idzie o dane ministerialne.
(...)Z kolei adwokat Marcin Radwan zwraca uwagę, że do statystyk trafiają wszystkie sprawy, które do sądów wpłynęły i które zakończono, a przecież w wielu nie prowadzono procesów, bo np. pozew czy apelację odrzucono. – Tak więc średnia może i jest optymistyczna, ale w wielu sprawach poprawa jest niezauważalna – mówi.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?