Niebezpieczne podatkowe pomysły wyborcze

Przedwyborcze pomysły podatkowe posłów są sposobem na utrzymanie elektoratów. Za pomocą podatków próbują oni rozwiązywać doraźne cele gospodarcze i społeczne i dostosowywać system podatkowy do zmieniających się programów partyjnych - ocenia prof. Andrzej Gomułowicz, specjalista prawa finansowego z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Poznańskiego

(...)Niejednokrotnie zresztą nie wprowadza się wprost podatku, ale tylnymi drzwiami różne regulacje parapodatkowe. Aby nie budziły powszechnej niechęci, nie nazywa się ich podatkiem, lecz w istocie są nim. Są to działania chwilowe, zastępcze, ale stają się, niestety, coraz częściej utrwaloną metodą działania. Niejednokrotnie, o czym świadczy ilość wyroków Trybunału Konstytucyjnego, sięga się po rozwiązania niekonstytucyjne.

Rzeczpospolita 10.09.2007 r.