Pracownicy odpowiedzialni za przetargi w rybnickim szpitalu wpadli na nietypowy pomysł. Uznali, że przystępując do zamówienia, przy okazji pozbędą się niepotrzebnego sprzętu. Dlatego w specyfikacji przetargu na sprzątanie obiektów szpitalnych postawili wymóg, aby przedsiębiorcy walczący o to zamówienie zgodzili się na odkupienie tzw. zestawów sprzątacza i wózków do dezynfekcji. Co więcej, sami postanowili narzucić ceny za ten sprzęt.
(...)Arbitrzy, do których trafiła ta sprawa, przyznali rację przedsiębiorcy. Oba warunki uznali za niedopuszczalne. Ich zdaniem łamały zasadę uczciwej konkurencji. Umowa zawarta na ich podstawie byłaby też nieważna na podstawie art. 58 § 2 kodeksu cywilnego, gdyż naruszałaby zasady współżycia społecznego.
Rzeczpospolita 23.01.2006 r.