Niepopularna mediacja
Po trzech latach od wprowadzenia do procesu cywilnego wciąż się nie sprawdza. Z jej dobrodziejstw nie chcą korzystać ani skłócone strony, ani sędziowie. (...) Okazuje się, że nie chcą z niej korzystać nie tylko skonfliktowane strony, ale również sami sędziowie. Dla nich kierowanie sporów do mediacji oznacza zazwyczaj tylko jedno: przedłużenie procesu o dodatkowe trzy miesiące. (...) Przepisy o mediacji wprowadzono do kodeksu postępowania cywilnego pod koniec 2005 r. Miały ułatwić rozwiązywanie sporów na drodze cywilnej. Konstrukcja była prosta: w sprawach m.in. spadkowych, sporach rodzinnych czy sąsiedzkich sąd zamiast procesu miał proponować mediację. Strony konfliktu wraz z mediatorem miały same dojść do porozumienia – szybciej i taniej niż przed sądem. Rzeczywistość okazała się inna. Trochę lepiej mediacja sprawdza się w sprawach karnych. Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że w 2007 r. w postępowaniu mediacyjnym załatwiono ponad 4 tys. spraw.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?