Nieznajomość prawa szkodzi

Jeśli udziałowiec spółki chce skutecznie zaskarżyć uchwałę, musi przestrzegać wymogów formalnych na zgromadzeniu. Musi też pamiętać o rygorach obowiązujących w sprawach gospodarczych.

Przekonał się o tym Dariusz K., wieloletni pracownik (i niewielki udziałowiec, jeden udział - 500 zł) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością - Przedsiębiorstwa Robót Inżynieryjnych Budownictwa z Warszawy. Wystąpił on o unieważnienie uchwały zgromadzenia wspólników o podwyższeniu kapitału spółki.

Uchwała podwyższyła kapitał z 79 tys. zł do 200 tys., przy czym wszystkie nowe udziały objął największy wspólnik - należące do miasta Przedsiębiorstwo Inżynieryjne. Na zgromadzeniu reprezentowane były 122 udziały, w protokole wskazano, że za uchwałą oddano 82 głosy, a przeciw było 40. Zaprotokołowano też sprzeciw Dariusza K., ale bez oświadczenia, że głosował przeciw uchwale.

Rzeczpospolita 24.10.2006 r.