Nowa upadłość konsumencka

Już niedługo zacznie obowiązywać ustawa Prawo upadłościowe i naprawcze, ze zmianami w zakresie tzw. "upadłości konsumenckiej".

Zaproponowane przez ustawodawcę rozwiązania z jednej strony stanowią odpowiedź na oczekiwania w zakresie upowszechnienia dostępu do tego rozwiązania wśród ludzi pozostających w tzw. "spirali zadłużenia", a z drugiej niosą ze sobą ryzyko oddłużania osób, które w zadłużenie popadły nie do końca bez własnej winy.

W znowelizowanej treści ustawy wprowadzono nową hierarchię celów prowadzenia postępowania upadłościowego prowadzonego wobec konsumentów. Pierwszoplanowym celem prowadzenia postępowania upadłościowego wobec konsumenta ma być jego oddłużenie. Zaspokojenie roszczeń wierzycieli w jak największym stopniu, jak się wydaje schodzi w zamyśle ustawodawcy na plan drugi. Zasada ta odzwierciedlona została również w przepisach szczegółowych. W braku możliwości spłaty zobowiązań konsumenta w ramach jakiegokolwiek planu spłat, długi mogą zostać umorzone nawet bez jego ustalania. Możliwe więc będzie umorzenie zadłużenia bez jakichkolwiek spłat wierzycieli. Co do zasady jednak umorzenie zobowiązań upadłego następuje dopiero po wykonaniu planu ich spłaty ustalonego przez sąd. Pewne kategorie długów (np. należności alimentacyjne, renty i odszkodowania za wywołane choroby, kalectwo lub śmierć, orzeczone wyrokami grzywny czy umyślnie nieujawnione przez upadłego zobowiązania) nie będą natomiast umarzane w jakimkolwiek przypadku.

Co ciekawe po nowelizacji możliwe będzie również ogłoszenie upadłości konsumenta posiadającego tylko jednego wierzyciela. Nie sposób w tym zakresie nie pomyśleć o dłużnikach, nieradzących sobie ze spłatą kredytów wziętych w walutach obcych. Być może dla części z nich byłoby to rozwiązanie niemałego problemu, z jakim niewątpliwie mają do czynienia.

W zakresie podstaw oddalenia wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenta, ustawa odwoływał się będzie do umyślnego, ewentualnie wynikającego z rażącego niedbalstwa doprowadzenia do niewypłacalności bądź zwiększenia jej stopnia. Stanowi to kolejną korzystną z punktu widzenia dłużników zmianę w przepisach ustawy.

W świetle nowych regulacji istnieje także szansa na to, aby brak środków na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego przestał stanowić przeszkodę do jego wszczęcia i prowadzenia. Przewidziano bowiem tymczasowe pokrywanie kosztów postępowania upadłościowego przez Skarb Państwa o ile majątek dłużnika nie wystarcza na ich pokrycie.

Kolejną zmianą pozwalającą osobom zadłużonym na szybki powrót do "normalnego funkcjonowania" jest również skrócenie czasu realizacji planu spłat wierzytelności. Może on zostać wyznaczony na 3 lata (dotychczas było to 5 lat). Ponadto ponowne ogłoszenie upadłości konsumenckiej możliwe będzie dopiero po upływie 10 lat od zakończenia poprzedniego tego typu postępowania.

Nowelizację Prawa upadłościowego i naprawczego należy ocenić pozytywnie. Jak zawsze jednak ostateczna ocena regulacji, będzie opierała się na praktyce sądów upadłościowych. To od dokonywanej przez nie wykładni przepisów, oceny poszczególnych spraw oraz wydawanych orzeczeń będzie zależała z jednej strony skuteczność nowych regulacji, jako sposobu wydostania się ze "spirali zadłużenia", a z drugiej możliwość zapobieżenia niepożądanym próbom umyślnego bądź lekkomyślnego zadłużania się, z założeniem uwolnienia się od konsekwencji na koszt wierzycieli.


Łukasz Sieczka

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • Tymoteusz 2017-02-21 17:16:38

    Może się wydawać, że teraz każdy, kto będzie miał większe problemy ze spłatą chociażby kredytu hipotecznego ogłosi swoją upadłość. Tak łatwo nie będzie. Wcześniej zaledwie kilka czy kilkanaście procent wniosków było rozpatrywanych pozytywnie. Będzie lepiej, ale i tak będzie dużo papierologii. Lepiej zgłosić się po pomoc do jakiejś kancelarii prawa gospodarczego, która zadba o to, że faktycznie po 10 latach dłużnik będzie mógł zapomnieć o swoich błędach z przeszłości. Szczególnie, gdy ktoś ma duże zadłużenia, takie powyżej 500 tys. zł. Trzeba poszukać doświadczonych prawników. Już kilka lat temu w podobnej sprawie konsultowałem się z dr Ziembińskim z Poznania i naprawdę byłem pod wrażeniem jego wiedzy, w porównaniu do innych "specjalistów", z którymi miałem wcześniej do czynienia. Także każde rozwiązanie jest dla ludzi, trzeba tylko postępować z głową i najlepiej pomocą tych, którzy się znają lepiej od nas.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika