Dwa lata więzienia może grozić temu, kto przez Internet zdobędzie nieprzeznaczoną dla niego informację
(...)Problem w tym, że wiele stron ma złe zabezpieczenia lub nie ma ich wcale. Może być tak, że zwykły śmiertelnik, bez złych intencji, otworzy jakiś link, który np. podeśle mu haker, i zapozna się z informacją dla niego „nieprzeznaczoną”.