Już sama groźba odebrania tego dokumentu sprawia, że dłużnik alimentacyjny zaczyna spłacać nawet częściowo swoje długi - czytamy na łamach Gazety Prawnej.
Gminy martwi więc to, że w związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności z konstytucją tego działania przepis ma zostać uchylony. O senackim projekcie, który ma skończyć z odbieraniem dłużnikom alimentacyjnych prawa jazdy pisaliśmy tydzień temu.
Ministerstwo Pracy pracuje jednak nad taką zmianą przepisów, która pozwoli na zachowanie możliwości odbierania prawa jazdy. Jest to bowiem jedna z najlepszych form dyscyplinowania dłużników alimentacyjnych - twierdzą gminy.
- Dłużnik, który otrzymuje pismo w tej sprawie, bardzo szybko z własnej woli zgłasza się do nas, bo taka kara jest dla niego dotkliwa i ma bezpośredni wpływ na jego codzienne funkcjonowanie - mówi Gazecie prawnej Edyta Łukowiec, kierownik sekcji świadczeń alimentacyjnych Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie we Włocławku.