Możliwości takiej nie ma np. Jan Kowalski, czyli osoba fizyczna. Jeśli redaktor naczelny dziennika lub czasopisma, zobowiązany do bezpłatnego opublikowania sprostowania wiadomości nieprawdziwej, nieścisłej lub odpowiedzi na stwierdzenie zagrażające dobrom osobistym, nie dokona tego, to Kowalski może zaprowadzić go przed sąd jedynie na podstawie oskarżenia prywatnego.
Rzeczpospolita 18.02.2005 r.