Odpowiedzialność architekta

Warszawski Sąd Apelacyjny uniewinnił architektki ukarane przez sądy dyscyplinarne za to, że ich projekt wygrał przetarg, który miał tylko jedno kryterium: cenę.
 
(...)Przed SA wskazywały, że uczestnikiem przetargu było biuro projektów, którego są pracownicami (na umowach o pracę), wykonywały więc po prostu polecenia przełożonych, którzy zresztą wiedzieli, jakie zasady obowiązują architektów.
 
Rzeczpospolita 10.07.2006 r.