Odszkodowanie po kłótni z szefem?

Pracownik, który po rozmowie z szefem zasłabł i trafił do szpitala, otrzyma od firmy rekompensatę pieniężną – donosi Gazeta Prawna.

Prezes firmy poinformował kierowcę autobusu o tym, że zostanie przeniesiony na stanowisko kierowcy w komunikacji miejskiej z niższą pensją.

Zdenerwowany rozmową pracownik wyszedł z gabinetu prezesa, źle się poczuł i stracił przytomność. W szpitalu wykryto u niego niedokrwienie mózgu. Na skutek tego wypadku stał się całkowicie niezdolny do pracy.

Poszkodowany domagał się 75 tys. zł rekompensaty. Prezes uznał jednak, że firma w żaden sposób nie przyczyniła się do wypadku, i odmówił wypłaty. Sprawa trafiła do sądu I instancji, który nakazał wypłacenie pracownikowi 50 tys. zł odszkodowania.

Porady prawne

Firma odwoła się od wyroku do sądu II instancji. Ostatecznie kwestię winy przedsiębiorstwa rozstrzygnął Sąd Najwyższy, który uznał, że firma bezwzględnie ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą, jeśli jej pracownik dozna uszczerbku na zdrowiu będąc w pracy – czytamy na łamach Gazety Prawnej.


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • Stary 2012-05-15 21:22:29

    Umowa o pracę (i płacę)jest umową cywilno-prawną i podlega wypowiedzeniu jak każda inna. Nie widzę związku faktu zasłabnięcia z wypowiedzeniem tejże umowy.To co , nie wolno wypowiedzieć pracownikowi warunków pracy i płacy i zaproponować innych. Jeżeli to miało jakiś związek z dyskryminacją lub podobne, to od tego są Sądy Pracy. Albo czegoś nie rozumiem.

  • Sławek 2012-05-13 21:15:14

    Od teraz nie wolno już obniżać pensji. Można robić co się chce, a najlepiej nic nie robić. Pensja musi zostać, a niech spróbuje zwolnić z pracy...

  • ula 2012-05-13 17:23:10

    super,że tak można-gratuluje panu wygranej!nalezy się.szkoda,że nie wiedzaialam-mialam podobną sytuację w pracy-ale obylo się bez szpitala.też rozmowa z tzw.szefem wyprowadzila mnie calkowicie z rownowagi...


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika