Nawet 50 zł opłaty depozytowej przy kupowaniu kuchenki czy lodówki przewiduje projekt nowelizacji ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym.
(...)Taki system depozytów skutecznie działa dzisiaj przy zakupie akumulatorów samochodowych. Specjaliści z branży wcale nie są jednak przekonani, że sprawdzi się przy wyrobach AGD czy elektronicznych.
– Jest ich bowiem znacznie więcej rodzajów i już choćby sprzedawcy mogą mieć poważne wątpliwości, czy przyjąć w zamian konkretny elektroniczny odpad – mówi Janusz Ostapiuk z Europejskiej Platformy Recyklingu.
Rzeczpospolita 29.02.2008 r.