Zabranie głosu w tej sprawie wymaga analizy, choćby pobieżnej, bardzo skomplikowanego stanu normatywnego. Wynika z niego (patrz: ramka), że teoretycznie możliwe jest konstruowanie ochrony programu komputerowego (dalej: program) kumulatywnie na kilku podstawach.
Najbardziej wszechstronna oraz niekwestionowana jest jego ochrona jako utworu. Nie przeszkadza to rozwojowi bezpłatnego oprogramowania, skoro w takim celu twórca udostępnia go innym użytkownikom.