Do końca grudnia ma się zakończyć pierwszy etap prac nad nową podstawą programową kształcenia ogólnego. Zdaniem wielu nauczycieli, chęć szybkiej zmiany podstawy stanowi gorączkową próbę rozpoczęcia procesu wprowadzenia zmian o ideologicznym charakterze jeszcze przed zbliżającymi się wyborami.
Wielu nauczycieli i ekspertów uważa, że zmiana podstawy programowej kształcenia ogólnego oznacza dla uczniów, rodziców i nauczycieli kolejną niepotrzebną rewolucję programową i podręcznikową. Opracowaniem projektu nowej podstawy na zlecenie Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu zajmuje się Instytut Spraw Publicznych. Powołał on w tym celu, na drodze konkursu, sześć zespołów roboczych do prac nad przedmiotami nauczania.