Niewypłacalni dłużnicy to zmora wielu przedsiębiorców. Tym dotkliwsza, że odczuwalna finansowo. Fiskusa nie interesuje fakt, że kontrahent nie płaci. Brak zapłaty za fakturę nie zwalnia bowiem z obowiązku zapłaty podatku dochodowego oraz VAT. Nieściągalność wierzytelności można jednak w pewien sposób złagodzić.
Osoby prowadzące działalność gospodarczą dobrze znają zasadę memoriałowego ujmowania przychodów. Przychodem z działalności są bowiem kwoty należne, chociażby nie zostały jeszcze faktycznie otrzymane, po wyłączeniu wartości zwróconych towarów, udzielonych bonifikat i skont (u podatników opodatkowanych VAT przychodem jest kwota netto). Wieloletnie batalie organizacji przedsiębiorców o zmianę przepisów w tym zakresie nic w tej kwestii nie zmieniły. W dalszym ciągu przychodem z działalności jest nominalna kwota, której podatnik może nigdy nie otrzymać. Dlatego też warto skorzystać z możliwości zaliczenia nieściągalnej wierzytelności do kosztów.
Gazeta Podatkowa 11.07.2005 r.