Polaków nie stać na konto w banku

23 procent dorosłych Polaków nie ma własnego konta w banku czy SKOK-u.

Według Gazety Prawnej pobierane przez banki opłaty za prowadzenie rachunków są za wysokie dla najbiedniejszych Polaków.

Przykładowo PKO BP, który prowadzi 5,5 mln rachunków, za popularne Superkonto pobiera miesięczną opłatę 6,90 zł. Chcąc korzystać z bankowości elektronicznej należy doliczyć do tego 2 zł miesięcznego abonamentu. Jeśli chcemy korzystać z karty płatniczej, to za każde 12 miesięcy zapłacimy kolejne 20 zł.

Gazeta Prawna pisze, że rozwiązaniem problemu byłoby np. wprowadzenie specjalnych darmowych kont dla najuboższych.


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • jg 2012-12-16 16:01:18

    To nie są bzdury! W żadnym banku nie ma nic za darmo - każdy raczej wcześniej niż później o tym się przekonuje. Banki są bardziej zachłanne niż "przedwojenni" Żydzi. W każdym banku opłaty, choćby tzw. manipulacyjne, są wyższe niż naliczana prowizja od powierzonych bankowi pieniędzy. Przykład? Wymieniony w artykule bank, nalicza od kwoty 10 tyś. zł za powierzone mu pieniądze, którymi obraca i zarabia, aż 1 zł miesięcznie. Czy to nie jest lichwa?! Który, najlepszy bank pożyczy nam taką kwotę na miesiąc, za 1 zł. Może to i przesada, że Polaków nie stać na konto w banku. Polacy, są jednak praktyczni i widzą panujące w banku lichwiarstwo, dlatego nie chcą zakładać kont. Ja osobiście, gdyby nie wygoda i wymuszona rzeczywistość nieprawnymi uwarunkowaniami, z chęcią zrezygnowałbym z konta, choćby dlatego, aby byle prezesek banku nie żerował na moich ciężko zarobionych pieniądzach.

  • jkola 2012-12-14 18:56:05

    bzdury! sa konta bankowe , w ktorych nie ponosi sie praktycznie zadnych oplat. Wspomniany wyzej PKO BP zawsze nalezal do drogich bankow:)


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika