Proces za podarcie Biblii. PiS chce karać artystów

Czterech polityków PiS poczuło się urażonych zachowaniem wokalisty Behemotha. Chcą, by Nergala ukarać dla przykładu.

- Na początek kara nie musi być wcale surowa. Niech przeprosi, a inni artyści dowiedzą się przy okazji, gdzie są granice wolności wypowiedzi i nie będą obrażać wierzących – mówi Gazecie Wyborczej poseł Zbigniew Kozak.

Dziennik przypomina, że proces toczy się od tygodnia przed Sądem Rejonowym w Gdyni. Tamtejsza prokuratura oskarżyła artystę o obrazę uczuć religijnych. Miało do tego dojść w 2007 roku, gdy na koncercie w klubie Ucho podarł Biblię, a Kościół katolicki nazwał m.in. zbrodniczą sektą.

- Byłem przerażony, że w XXI wieku w Polsce publicznie obraża się katolików i nie ponosi z tego powodu żadnych konsekwencji - mówił poseł Andrzej Jaworski, gdy dowiedział się o zdarzeniu.