(...)Przepisy niewiele mówią o premiach i nagrodach, a opisanego podziału dokonała doktryna i orzecznictwo. Przedsiębiorcy nagminnie ich nie rozróżniają, a często mylą, wskutek czego mają bałagan w regulaminach. Nieprawidłowo np., bo zbyt ogólnikowo i dowolnie, ustalają w nich przesłanki przyznania premii, podczas gdy powinny one być jasne, czytelne i sprawdzalne. Jeśli są subiektywne i pozostawiają szefowi zbytnią swobodę, to znaczy, że chodzi o nagrodę.
Rzeczpospolita 29.01.2007 r.