Rozpoczęto ekshumację zwłok Krzysztofa Olewnika
Pomysł ekshumacji w sumie wyszedł od śledczych, ale wygodniej było, żeby to rodzina złożyła wniosek - cytuje Gazeta Wyborcza Włodzimierza Olewnika, ojca porwanego i zamordowanego Krzysztofa.
Ekshumację rozpoczęto po czwartej rano. Płocki cmentarz przy al. Kobylińskiego został obstawiony przez policjantów, grób oświetliły lampy, na cmentarz wjechał „ciężki sprzęt", który wykorzystano do uniesienia pomnika.
W ostatnich miesiącach biegli stwierdzili, że jeden z łańcuchów DNA z próbki pobranej w 2006 roku, nie pasuje do właściwego DNA Krzysztofa Olewnika.
Jeżeli na płockim cmentarzu znajduje się inne ciało, to istnieje szansa, że Krzysztof wciąż żyje. - Są zastrzeżenia co do łańcuszka liczb z DNA. Takie znaki zapytania. I trzeba to wyjaśnić. Dla nas ważny jest choć jeden procent nadziei - mówił gazecie Włodzimierz Olewnik.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?