Ponad 60 tys. osób straci w przyszłym roku prawo do świadczenia emerytalnego.
Chodzi o osoby, którzy po 8 stycznia 2009 roku przeszli na emeryturę, ale nie zrezygnowali wcześniej z zatrudnienia – donosi Rzeczpospolita.
Od 1 stycznia 2011 roku każdy, kto będzie chciał przejść na emeryturę, będzie zmuszony wcześniej zrezygnować z pracy. Gdy tego nie zrobi, to ZUS nie zacznie wypłacać tego świadczenia.
Według resortu finansów takie rozwiązanie spowoduje zwolnienie miejsc pracy dla młodszych pracowników.
Zmiany ma wprowadzić nowela ustawy emerytalnej. Propozycje rządu zostały już zaakceptowane przez posłów z Sejmowej Komisji Finansów.