(...)Przystępując do radykalnych zmian w prawie karnym, minister nie obawia się krytyki ze strony ekspertów lub obrońców praw człowieka. - Jestem tu po to, by służyć zwykłym ludziom, a nie po to, by zyskać poklask liberalnie myślącej części elity prawniczej - podkreśla.
Sądy ministra sprawiedliwości na temat resocjalizacji
(...)Przystępując do radykalnych zmian w prawie karnym, minister nie obawia się krytyki ze strony ekspertów lub obrońców praw człowieka. - Jestem tu po to, by służyć zwykłym ludziom, a nie po to, by zyskać poklask liberalnie myślącej części elity prawniczej - podkreśla.