Sądy zwalniają pracujących na zlecenie
Resort sprawiedliwości twierdzi, że takie umowy w sądach to skandal. W efekcie nakazuje zrezygnować z tej formy zatrudniania.
Ministerstwo rozesłało do prezesów sądów pismo, w którym przypomniało, że zatrudnianie pracowników na podstawie umów cywilnoprawnych kłóci się z prawem pracy - dowiedziała się nieoficjalnie Gazeta Prawna.
W piśmie resort zaznaczył, że prezesi stosując u siebie umowy śmieciowe, narażają sąd na odpowiedzialność odszkodowawczą, ponieważ zapadały już wyroki korzystne dla osób, które pracowały na takiej podstawie.
Ministerstwo zaleciło prezesom sądów, by w związku z tym zrezygnowali z tej formy zatrudniania. - Nie dostali oni jednak dodatkowych pieniędzy na zaoferowanie tym osobom etatów. Wybrali więc jedyne w tej sytuacji możliwe rozwiązanie, czyli zrezygnowali z ich pomocy - mówi Gazecie Prawnej Piotr Kwaka, przewodniczący Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Asystentów Sędziów.

Rozmówca dziennika ma poważne wątpliwości, czy sądy dadzą sobie radę bez pomocy tych, którzy pracowali na umowach śmieciowych. Ich obowiązki spadną na etatowych pracowników, a to może odbić się na szybkości i sprawności postępowań sądowych.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?