Zwalniany pracownik z zemsty kasuje dane na służbowym komputerze. To w polskich realiach najczęstsze z przestępstw komputerowych. Techniczne sposoby ich wykrywania i udowadniania nie są jeszcze w naszym kraju zbyt rozpowszechnione, ale to kwestia czasu.
Według danych policji w 2003 r. zgłoszono 540 przestępstw komputerowych.
Dostarczaniem i analizą dowodów przestępstw dokonywanych z wykorzystaniem komputera (ang. computer forensics) zajmują się specjaliści. Z zaprezentowanego wczoraj raportu firmy MBM Ontrack z Katowic, specjalizującej się w tej dziedzinie, wynika, że najczęściej popełniane w Polsce przestępstwa komputerowe to: niszczenie danych przez zwalnianych pracowników, przekazywanie ich konkurencyjnej firmie (np. baz klientów), molestowanie seksualne dzieci przez Internet, rozpowszechnianie pedofilskiej pornografii. Zdarzają się też defraudacje, oszustwa, kradzieże elektroniczne, szpiegostwo przemysłowe, włamania do systemu informatycznego, fałszerstwa i sabotaże komputerowe.