Takie urządzenia już dawno przestały służyć poprawie bezpieczeństwa na polskich drogach. W niektórych gminach służą jedynie do zarabiania pieniędzy.
– Zamierzamy przygotować projekt nowelizacji przepisów, które odbiorą strażnikom prawo do wykonywania kontroli ruchu drogowego za pomocą fotoradarów – zapowiada na łamach Gazety Prawnej Tadeusz Pepliński, prezes Stowarzyszenia Bezprawiu i Korupcji STOP. – Będziemy zbierać podpisy pod obywatelską inicjatywą ustawodawczą – dodaje.
Do historii przeszedł już przypadek strażników z Mykanowa, którzy w 2009 roku wystawili blisko 10 tysięcy mandatów kierowcom złapanym na fotoradar. Za inne wykroczenia wystawiono w tym czasie tylko 22 mandaty.
– Niezależnie od tego trzeba pamiętać, że kilka negatywnych przykładów nie może przesądzać o tym, że straże nadużywają takich urządzeń w całej Polsce – podkreśla w rozmowie z dziennikiem Piotr Saternus, skarbnik Krajowej Rady Komendantów Straży Miejskich i Gminnych.
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?
Masz inne pytanie do prawnika?
Komentarze
Stary 2014-01-16 19:08:31
Częściowo zgadzam się z przedmówcą. Ale.. Złe prawo to -bezprawie. Każdy prawnik to wie. Jeśli popatrzymy jakie gnioty wychodzą z pod rąk naszych wybrańców, to nie ma czemu się dziwić. A Polak jak wie że prawo może o..minąć to robi to z zacięciem sportowca. Więc po pierwsze: jasne i klarowne przepisy, po drugie precyzyjnie oznakowane drogi, a po trzecie to co już będzie prawem obowiązujące (ale mądre)egzekwowane bez przebaczenia. Dam tylko jeden przykład: za jazdę po pijaku miała być dożywotnia utrata prawa jazdy. A jak jest każdy widzi. Na obwodnicach dużych miast, czteropasowych, z barierami odgradzającymi chodniki od jezdni obowiązuje z reguły ograniczenie prędkości do 70 lub 80 km/h. Na drogach dwujezdniowych , bez chodników można grzać 90 km/h bo to poza terenem zabudowanym. Jest absurd? I tak jest na każdym kroku. Więc moje i nie tylko pytanie brzmi: czy fotoradar ma stanowić środek do podniesienia bezpieczeństwa, czy też do ściągania kasy. Bo jak będzie oznakowany w sposób jak to zapowiadają, to będzie służył bezpieczeństwu. A jak będzie używany tak jak przez straż miejską zakamuflowany gdzieś w śmietniku, czy bagażniku prywatnego auta, to służy ściąganiu kasy, a z bezpieczeństwem nie tylko nie ma nic wspólnego, a wręcz wzmaga zagrożenie.
J-23 2014-01-13 05:47:44
To już przesada. Wychodzi na to, że likwdacja fotoradarów poprawi bezpieczeństwo oraz wpłynie na poszanowanie prawa o ruchu drogowym przez obywateli. Nie byłoby problemu gdyby nie było wykroczeń. Zatem pomysłodawcy zmian mają zasadę = Bezprawie - NIE; Łamanie prawa - TAK. Nagminnie jeździmy niezgodnie z przepisami (prędkość, pasy, telefony etc.) i teraz szukamy sposobu jak uniknąć konsekwencji. 10 000 mandatów w Mykanowie nie upozorowano. Ktoś jednak miał "ciężką nogę". Nikt nie protestuje na kamery w sklepach służące łapaniu złodziei. Pirat drogowy i złodziej łamią prawo, ale jednogo chcemy głaskać po głowie, a drugiego lać? Przesada.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?