Do twardej walki pomiędzy polskimi producentami krówek włączyły się ostatnio firmy z Białorusi i Ukrainy. W krówkowym biznesie zawrzało, gdy zagraniczni konkurenci wypuścili na świat swoje "korovki". Do tego nazwali te nieudolne kopie "tradycyjnymi narodowymi smakołykami". Jednak znawcy krówkowej branży twierdzą, że wschodnie podróbki nie są w stanie zaszkodzić polskiej krówce, która na rynkach zagranicznych ma ustaloną renomę i uchodzi za produkt ekskluzywny.
Choć składa się jedynie z mleka, cukru i masła, to zawojowała cały świat. Ostatnio krówki - tradycyjny polski przysmak - stały się nawet bardziej "trendy" na świecie niż w ich ojczyźnie. W Polsce krówka musiała podzielić się sklepową półką z zachodnimi słodyczami. Można powiedzieć, że oddała im najlepsze miejsca, sama chowając się trochę w cień. Jednak to zjawisko nie dotyczy rynków zagranicznych, gdzie krówki - i to w najprzeróżniejszych odmianach - nadal są polską specjalnością.
gazeta.pl 22.08.2006 r.