Każdy emeryt, bez względu na wysokość świadczenia, dostanie taką samą podwyżkę.
Taki pomysł zaproponuje podczas dzisiejszego posiedzenia rządu minister Michał Boni – informuje Gazeta Prawna.
Jeśli rząd, a następnie parlament, zaakceptują propozycję, to w marcu 2011 r. emerytury i renty wzrosną o 39,43 zł. Najniższe świadczenia (706 zł) podniosą się wówczas o dwa razy większą kwotę niż pierwotnie zaplanowano w ustawie budżetowej. Waloryzacja emerytur miała wynosić w przyszłym roku 2,46 proc.
Dziennik pisze, że na zmianach stracą emeryci, których świadczenie jest wyższe niż 1460 zł. Osoba dostająca miesięcznie 3 tys. zł zamiast 81 zł otrzyma mniej niż połowę tej sumy.