Wynagrodzenie prezesa bez dodatkowych świadczeń
Robert S., były prezes PPB Resbud SA w Rzeszowie (obecnie w upadłości), zawarł z tą firmą umowę o pracę, a miesiąc później opatrzono ją aneksem, w którym wydatnie rozbudowano jego uprawnienia na wypadek zwolnienia. Wydłużono mu okres wypowiedzenia do 6 miesięcy bez obowiązku świadczenia pracy, przyznano odszkodowanie na wypadek rozwiązania umowy (6 pensji), poza dyscyplinarką.
Sąd apelacyjny oddalił jego pozew o wypłatę tych apanaży, uznając, że ów aneks był bezwzględnie nieważny. Zgodnie bowiem art. 379 § 1 kodeksu spółek handlowych, w umowie między spółką a członkiem zarządu, spółkę reprezentuje rada nadzorcza albo pełnomocnik powołany uchwałą walnego zgromadzenia. Tymczasem aneks podpisał tylko Wojciech K., wybrany akurat tego dnia do rady nadzorczej. Nie był wtedy jej przewodniczącym, nie miał też pełnomocnictwa walnego zgromadzenia. Pełnomocnik byłego prezesa podniosła w skardze kasacyjnej, że sąd apelacyjny uwzględnił rygory prawa handlowego, a nie uwzględnił funkcji ochronnej prawa pracy. Sugerowała wręcz, że to forma dyskryminacji prezesa - potraktowanego gorzej niż zwykły pracownik.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?