Praca w godzinach nadliczbowych to obowiązek, a nie uprawnienie pracownika, dlatego pozbawienie ich nie narusza praw pracowniczych i nie wymaga wypowiedzenia - wynika z piątkowego orzeczenia Sądu Najwyższego (Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych).
Godzin nadliczbowych domagały się Hanna K. i Kazimiera P., nauczycielki Zespołu Szkół Specjalnych w Strzegomiu, które wcześniej je miały. Ale kiedy zostały funkcyjnymi działaczami związku zawodowego, zgodnie z obowiązującymi tam regulacjami dyrektor zwolnił je w następnym roku szkolnym z wykonywania połowy pensum (9 godzin), chociaż pensje nadal pobierały za cały etat (18 godzin). Jednocześnie jednak nie przyznał im (nie przedłużył) nadgodzin. W konsekwencji utraciły dodatkowe wynagrodzenie.