W czwartek minister Barbara Kudrycka ujawni pierwszy pakiet swoich reform, wymierzonych w finansową i organizacyjną mizerię polskiej nauki.
Dziennik "Polska" ujawnia ich najważniejsze zapisy.
Profesor po siedemdziesiątce zachowa pensję, ale zwolni etat i stanowisko dla młodszego naukowca - proponuje ekipa Kudryckiej. Dobrowolnie wybierany, ale bez możliwości powrotu na wysokie stanowisko, status tzw. profesora w stanie spoczynku ma pomóc odmłodzić polską kadrę naukową.
(...)Szykuje się też gigantyczna reforma jednostek badawczo-rozwojowych. Teraz działa ich ponad 250 i jak szacują eksperci przynajmniej co piąta jednostka przejada zbyt wysoki budżet, przy często mizernych naukowych osiągnięciach.
Reforma minister Kudryckiej zakłada, że najlepsze spośród tzw. JBR-ów (z kategorią A i B) zostaną przekształcone w strategiczne dla gospodarki Państwowe Instytuty Badawcze. Około 45 najsłabszych przez dwa lata znajdzie się pod baczną obserwacją rządowych służb. Jeśli nie poprawią poziomu badań, zostaną sprywatyzowane lub zlikwidowane.