Czy uznanie długu jest możliwe przez rozmowę telefoniczną z komornikiem?

Witam,

Przyszedł do mnie list polecony od komornika sadowego, którego nie miałem możliwości więc zadzwoniłem biura żeby zapytac o co chodzi.

Okazało sie że jest to jakiś mandat za jazdę bez biletu z 2003r. Dzwoniąc tam podałem swoje Imię, Nazwisko i pesel. Zapytałem o co chodzi i powiedziałem że muszę to skonsultować.

Pytanie następujace czy dzwoniąc tam przerwałem przedawnienie, czy jednak przerwanie przedawnienia wymaga jakieś akcji bardziej doraźnej. Czy komornicy nagrywają telefony do biura?

Pozdrawiam i dziekuje za odpowiedź!

Przerwanie wymaga przyznania, że dług istnieje (ustnie wierzycielowi jeśli nagrywa rozmowy i zostałeś o tym poinformowany! lub poprzez wpłatę jakiejś kwoty) . Na dokładkę o przerwaniu można mówić PRZED wyrokiem, a skoro masz komornika, to już jest PO. Skoro nic nie wiedziałeś o sprawie sądowej, to możliwe, że pisma były kierowane na inny adres (np. szły na adres zameldowania, a Ty pracowałeś w innym mieście) lub nie mogłeś ich odebrać w innego ważnego powodu. W takiej sytuacji da się sprawę cofnąć do Sądu i wnieść skutecznie sprzeciw (o ile sprawa jest przedawniona).

Niczego nie przerwałeś rozmawiając z kimkolwiek, jeśli rozmowa odbyła się BEZ INFORMACJI O NAGRYWANIU. Takiej rozmowy nie da się wykorzystać jako dowód.