Najpierw świadek, potem oskarżony i skazany, teraz znowu świadek.

Witam, mój pierwszy post, mam kilka wątpliwości, proszę o pomoc w ich rozwianiu.
Otóż jakiś czas temu miała miejsce pewna sytuacja, nie ważne jaka. Śledztwo się toczyło jakiś czas (jest już zakończone), potem wraz z kilkoma osobami otrzymaliśmy zarzuty. Większość osób, prócz 2, skorzystało z możliwości dobrowolnego poddania się karze. Posypały się grzywny, zawiasy etc. Dodam, że wszyscy byliśmy objęci jednym aktem oskarżenia. Wszyscy mieliśmy te same zarzuty.
Teraz jestem wezwany na świadka do sądu w celu złożenia zeznań w procesie dwóch oskarżonych.
Pytanie 1. Czy w związku z tym, iż zostałem skazany za ten sam czyn karalny co osoby które zdecydowały się na proces, mało tego, otrzymałem zarzuty i karę na podstawie tego samego śledztwa, w ogóle mogę być przesłuchiwany w charakterze świadka?
Pytanie 2. W śledztwie składałem zeznania których treści nie pamiętam (było to dawno, dodam, że wówczas miałem status świadka- jak wszyscy), czy sąd będzie je przytaczał? Właściwie nie pamiętam zdarzenia, nie mówiąc już nawet o zachowaniu oskarżonych. Pytanie wynika z tego, iż jeden z adwokatów mówił mi, iż moje zeznania ze śledztwa nie mogą być wykorzystane w sądzie, z powodu zmiany mojego statusu ze świadka na podejrzanego, później oskarżonego.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.