Konsekwencje uznania dziecka, czyli obowiązek alimentacyjny - opinia prawna
Stan faktyczny
Za kilka miesięcy urodzę dziecko. Ojciec dziecka nie jest moim mężem. Był moim narzeczonym, jednak rozstaliśmy się, właściwie nie utrzymujemy ze sobą żadnych kontaktów. Mój były partner oficjalnie jest bezrobotny, pracuje, jak to się mówi "na czarno" i pomimo kilku szans zmiany pracy na legalną i nieźle płatną, nie skorzystał z okazji, twierdząc, że praca "na czarno" przynosi mu większe dochody. Ojciec dziecka nie wyrzeka się go, chce je po urodzeniu uznać. Chciałabym dowiedzieć się, czy możliwe jest ustalenie alimentów z pominięciem sądu. Zależy mi na czasie i zabezpieczeniu dzidziusia nie tylko ze swojej strony (nie należę do osób majętnych, jestem nauczycielem w szkole podstawowej), a poza tym, boję się, że przez pracę "na czarno" mogłabym uzyskać bardzo niskie alimenty albo żadne, skoro były narzeczony nie może przedstawić żadnych papierów z miejsca pracy, bo jego pracodawca zatrudnia go nielegalnie. Wiem, że można po prostu "dogadać się", ale (nauczona wcześniejszymi doświadczeniami) nie ufam byłemu partnerowi. Czy jest możliwe sporządzenie pisma (i podpisanie go przeze mnie i ojca dziecka w obecności prawnika albo świadków...?), które miałoby wartość prawną, a na podstawie którego ojciec dziecka byłby prawnie zobowiązany do płacenia alimentów, których wysokość razem byśmy uzgodnili? A gdyby ojciec dziecka nie wywiązywał się, pomimo podpisania takiego pisma, z obowiązku świadczenia alimentów, to czy takie pismo mogłoby być ważne jako dowód w sądzie? Jeżeli sporządzenie takiego pisma czy umowy nie jest możliwe, to jak szybko powinnam złożyć papiery do sądu rodzinnego i jakie to miałyby być papiery? Jak powinno wtedy wyglądać moje postępowanie? Co zrobić, jeśli ojciec dziecka będzie uchylał się od stawienia w sądzie, od płacenia alimentów? Zastanawiam się, co będzie lepsze dla mojego dziecka: nazwisko moje czy ojca? Jakie korzyści da dziecku nazwisko ojca? Wolałabym dać swoje, ale postąpię tak, aby było korzystniej dla dziecka, dlatego chciałabym dowiedzieć się, co byłoby lepsze dla niego.
Opinia prawna
Uznanie
Dziecko można uznać już w momencie poczęcia. Zatem, jeżeli ojciec dziecka jest skłonny go uznać można to zrobić już teraz. Wynika to z art. 75 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego z dnia 25 lutego 1964 r.
(Dz. U. 1964r. Nr 9, poz.59 z późniejszymi zmianami), który stanowi, że można uznać dziecko nawet nie urodzone, jeżeli zostało już poczęte. Uznanie dziecka może nastąpić przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego albo przed sądem opiekuńczym (art. 79 § 1 k.r.o.). W przypadku składania oświadczenia o uznaniu dziecka, można je złożyć w każdym urzędzie stanu cywilnego (art. 14 ustawy o aktach stanu cywilnego). Na uznanie dziecka poczętego potrzebna jest także zgoda matki (art. 77 § 2 k.r.o.). Zgoda ta może być wyrażona bądź przed uznaniem, bądź jednocześnie z nim, bądź w ciągu trzech miesięcy od daty uznania (art. 78 § 2 k.r.o.). Istnieją trzy formy wyrażenia zgody matki na uznanie jej dziecka, z których dwie polegają na złożeniu odpowiedniego ustnego oświadczenia przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego lub przed sądem opiekuńczym, a trzecia pisemna polega na złożeniu podpisu urzędowo poświadczonego na dokumencie obejmującym treść oświadczenia o wyrażeniu wspomnianej zgody (art. 78 § 1 k.r.o.). Najbardziej korzystnym i najmniej czasochłonnym byłoby dla Pani udanie się wraz z ojcem dziecka do Urzędu Stanu Cywilnego i jednoczesne złożenie odpowiednich oświadczeń przed kierownikiem Urzędu.
Alimenty
Ustawowy obowiązek alimentacyjny ojca nie będącego mężem matki można rozdzielić na dwie części. Po pierwsze jest to obowiązek alimentacyjny wobec dziecka. Art. 133 k. r. o. stanowi, że rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. Obowiązek ten powstaje z chwilą urodzenia się dziecka, a ustaje zasadniczo, gdy dziecko może samodzielnie się utrzymać. Ważne jest, że uzyskanie przez dziecko pełnoletności nie ma wpływu na obowiązek alimentacyjny rodziców, istotna jest zdolność dziecka do samodzielnego utrzymania się. Nie jest określone, że rodzice zobowiązani do alimentacji muszą być małżeństwem. Obowiązek alimentacyjny ciąży wobec dziecka na każdym z nich, niezależnie z którym z rodziców dziecko pozostaje, czy też który z rodziców zajmuje się jego wychowaniem. Obowiązek alimentacyjny nie jest uzależniony od faktycznych dochodów rodzica. Dla obowiązku tego decydujące są same możliwości zarobkowe danej osoby (np. wykształcenie, posiadane umiejętności, przyuczenie do zawodu itp.), a nie konkretna kwota uzyskiwanych przez zobowiązanego do alimentacji dochodów.
Po drugie istnieje także roszczenie matki wobec ojca dziecka (jednak to roszczenie występuje w ograniczonym stopniu). Kodeks rodzinny i opiekuńczy mówi, że ojciec nie będący mężem matki obowiązany jest przyczynić się w rozmiarze odpowiadającym okolicznościom do pokrycia jej wydatków związanych z ciążą i porodem oraz kosztów trzymiesięcznego utrzymania matki w okresie porodu. Z ważnych powodów matka może żądać udziału ojca w kosztach swego utrzymania przez czas dłuższy niż trzy miesiące (art. 141 k.r.o.). Według Sądu Najwyższego takim ważnym powodem może być np. zaprzestania pracy zarobkowej i w związku z tym brakiem środków do zapewnienia sobie niezbędnego utrzymania, lub korzystanie przez matkę z bezpłatnego urlopu w celu sprawowania opieki nad dzieckiem. W każdej sytuacji należy do decyzji sądu czy w określonych okolicznościach należy się matce żądanie utrzymania dłuższego niż trzy miesiące. Roszczenie to przedawnia się z upływem trzech lat od dnia porodu. Oprócz tego matce przysługuje jeszcze żądanie, by ojciec dziecka pokrył odpowiednią część koniecznych wydatków albo szczególnych strat majątkowych poniesionych w czasie ciąży lub porodu. Roszczenia powyższe przysługują matce także w wypadku, gdy dziecko urodziło się nieżywe i przedawniają się podobnie jak poprzednie z upływem lat trzech od dnia porodu (art. 141 § 1, 2 k.r.o.). Te powyższe roszczenia przysługują Pani z mocy prawa i może się Pani domagać ich w sądzie nawet w razie niezawarcia porozumienia.
Porozumienie
Po urodzeniu dziecka może Pani zawrzeć porozumienie z ojcem dziecka dotyczące alimentów, czyli faktycznie możliwe jest ominiecie drogi sądowej. Porozumienie będzie oczywiście miało moc prawną i będzie mogło stanowić dowód w sądzie, gdyby doszło do ewentualnego pozwu. Co do wysokości alimentów, to trudno jest spekulować nie znając faktycznych dochodów Pani i ojca dziecka. Mogą Państwo ustalić kompromisowe alimenty, jakie będą odpowiadały każdej za stron (tzn. Pani, w imieniu dziecka oraz ojcu dziecka). Nie ma bowiem ścisłego określenia wysokości alimentów w przepisach. A ze swobody zawierania umów wynika, że strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Przykładowo porozumienie takie może wyglądać tak:
Kraków, dn. .................
Porozumienie
Zawarte pomiędzy Anną Kowalską, legitymującą się dowodem osobistym ....................., zamieszkałą przy ul. Ślicznej 12, 12 –123 Kraków,
zwaną dalej Matką
a
.................... ........................, legitymującym się dowodem osobistym ............................., zamieszkałym .................................................................................................
zwanym dalej Ojcem
w sprawie ustalenia alimentów na rzecz Dziecka stron .................. ..........................., akt urodzenia nr ...........................
§1
Dziecko zostało uznane przez Ojca przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego.
§2
Ojciec zgadza się na uiszczanie na rzecz Dziecka do rąk Matki tytułem alimentów kwotę ......... zł (.............................zł) miesięcznie, płatnych do dnia 10 każdego miesiąca z góry, począwszy od dnia urodzenia dziecka.
§3
Zastrzega się odsetki ustawowe za każdy dzień zwłoki w uiszczaniu kwoty alimentacyjnej przez Ojca.
§4
Ojciec zobowiązuje się także do pokrycia części wydatków Matki związanych z ciążą i porodem w wysokości ....... zł (..........................................zł) oraz kosztów trzymiesięcznego utrzymania Matki w okresie porodu w kwocie ........zł (...................................... zł)
§5
W razie nieprzestrzegania warunków niniejszego porozumienia strony zwrócą się do Sądu Rejonowego w Krakowie – Wydział do spraw rodzinnych.
§6
Do spraw nieuregulowanych niniejszym porozumieniem stosuje się przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz przepisy kodeksu cywilnego.
§7
Porozumienie sporządzono w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach po jednym dla każdej ze stron.
................................ ............................
(podpis Matki) (podpis Ojca)
Załączniki:
-
Akt urodzenia ................ ............................
Nazwisko
Z opisu stanu faktycznego wynika, że ojciec chce uznać dziecko. Jeżeli ojcostwo zostało ustalone przez uznanie dziecka, dziecko będzie zasadniczo nosiło nazwisko ojca. Ojciec może jednak za zgodą osób, których zgoda jest potrzebna do ważności uznania, złożyć przy uznaniu dziecka oświadczenie, że nosić ono będzie nazwisko matki (art. 89 k.
r.o.). Czyli w przypadku, gdy będzie Pani decydowała się na uznanie dziecka poczętego, jeszcze nie narodzonego, do nadania dziecku nazwiska matki będzie konieczna Pani zgoda. Jest zatem możliwe zarówno nadanie dziecku nazwiska ojca, jak i nazwiska matki. Z nadaniem nazwiska nie wiążą się szczególne uprawnienia dziecka. Niezależnie od tego czyje nazwisko nosi jest dzieckiem obojga rodziców i do obojga przysługuje mu roszczenie alimentacyjne. Nadawanie nazwiska jest obowiązkiem administracyjnym i nie ma wpływu na cywilne prawa dziecka. Nie niweczy także więzów pokrewieństwa łączących ojca z dzieckiem.
Pozew
Należy rozpatrzyć dwa przypadki składania przez Panią pozwu:
-
gdyby nie doszło do zawarcia porozumienia
-
gdyby postanowienia zawartego porozumienia nie były dotrzymywane
Ad. 1
W razie, gdyby nie doszło do zawarcia porozumienia, przysługuje Pani prawo do wystąpienia z powództwem o alimenty do sądu. Nie jest możliwe poddanie się pod rozstrzygnięcie sądu polubownego, gdyż spory o alimenty są wyłączone z kompetencji tych sądów. Powództwo o roszczenie alimentacyjne powinna Pani zatem wytoczyć według swego miejsca, czyli w Sądzie Rejonowym w Krakowie - wydział rodzinny i nieletnich (sąd rodzinny) - do spraw z zakresu prawa rodzinnego i opiekuńczego. Termin przedawnienia roszczeń o alimenty wynosi trzy lata (art. 137 k. r. o.). Na podstawie art. 111 k.p.c. nie ma Pani obowiązku uiszczenia kosztów sądowych, jako strona dochodząca roszczeń alimentacyjnych. Powinna Pani złożyć przed sądem: powództwo o alimenty wraz z załącznikami – aktem urodzenia dziecka, zaświadczeniem z zakładu pracy o zarobkach Pani i ojca dziecka. Alimenty należące się dziecku nie mają nieograniczonej wysokości. O ich wysokości decydują jednak nie faktyczne zarobki, ale same możliwości zarobkowe zobowiązanych do alimentacji takie jak np. zawód, czy też zdolność do pracy. W Pani przypadku jest jednak pewien problem w postaci nieposiadania przez Pani byłego narzeczonego stałego zatrudnienia. Co prawda na podstawie uchwały Sądu Najwyższego z dn.16 grudnia 1987r. (OSNC 1988/4/42) sąd powinien wykazywać „szczególną aktywność w gromadzeniu i przeprowadzaniu dowodów w celu prawidłowego ustalenia rzeczywistych potrzeb uprawnionego oraz możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego”, czyli powinien nie tylko badać zarobki zobowiązanego do świadczeń alimentacyjnych, ale także badać dalsze źródła dochodów, uzyskiwanych zarówno z tytułu zatrudnienia, jak i prac dodatkowych. Jednakże w Pani przypadku źródła dochodu zobowiązanego (ojca) są nieudokumentowane, co stanowi pewną trudność dowodową.
Ad. 2
Gdyby zostało zawarte porozumienie i jego postanowienia nie były spełniane, róweniż przysługuje Pani prawo wystąpienia do sądu z roszczeniem o zaległe alimenty wynikające z porozumienia. Sąd będzie brał wówczas pod uwagę w pierwszej kolejności zawartą przez Państwa umowę.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?