Obowiązek ujawniania dodatkowych danych osobowych stron (PESEL, KRS, NIP) po nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego

W dniu 8 lipca 2013 roku weszły w życie kolejne zmiany ustawy - Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U z 1964 roku, Nr 43, poz. 296 ze zm., dalej „k.p.c.”). Jedną z wprowadzonych zmian jest wprowadzenie obowiązku ustalenia przez sąd lub powoda dodatkowych danych identyfikujących strony postępowania.

Dodatkowe dane identyfikujące strony

Zgodnie z nowym brzmieniem art. 126 § 2 k.p.c. powód w pierwszym piśmie procesowym w danej sprawie jest zobowiązany do podania, oprócz miejsca zamieszkania lub siedziby stron, ich przedstawicieli ustawowych i pełnomocników oraz przedmiotu sporu, również swojego numeru PESEL lub NIP jeżeli jest osobą fizyczną albo  numeru KRS, a w przypadku jego braku numeru NIP, jeżeli jest on osobą prawną lub jednostką organizacyjną niebędącą osobą prawną ale posiadającą zdolność prawną (np. wspólnota mieszkaniowa, osobowa spółka kapitałowa). Abstrahując od celu wprowadzenia wskazanego przepisu, jego treść pokazuje jak burzliwy i chaotyczny może być proces legislacyjny.

W pierwotnym projekcie nowelizacji (druk sejmowy 988) art. 126 § 2 k.p.c. w ogóle nie przewidywał obowiązku podawania numerów PESEL, KRS czy NIP. Natomiast zakładał on wprowadzenie grzywny dla strony, jej pełnomocnika lub przedstawiciela w razie błędnego oznaczenia w złej wierze lub lekkomyślnie adresu zamieszkania lub siedziby stron. Miało to na celu ograniczenie praktyki polegającej na podawaniu w pozwach nieaktualnych adresów pozwanych i uzyskiwaniu na tej podstawie nakazów zapłaty lub wyroków zaocznych doręczanych pozwanemu per aviso (art. 139 § 1 k.p.c.). Projekt nowelizacji wpłynął do Sejmu w dniu 7 grudnia 2012 roku.

Tymczasem w styczniu 2013 roku Polskę obiegł pewien przypadek z Sochaczewa. Tamtejszy komornik dokonał egzekucji z rachunków bankowych dłużniczki – Pani Danuty. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, może poza tym, że egzekucja okazała się skuteczna, gdyby nie fakt, że Pani Danuta nie była w rzeczywistości niczyją dłużniczką. Problem polegał na tym, że w Sochaczewie zamieszkiwały dwie panie Danuty o takim samym nazwisku, ale różnym adresie zamieszkania. Komornik  natomiast, dysponując tytułem wykonawczym, w którym jedynymi danymi identyfikującymi dłużniczkę było jej imię i nazwisko, nie zaprzątał sobie głowy dodatkową weryfikacją pozostałych danych osobowych posiadacza rachunku bankowego, tylko dokonał jego zajęcia, a ściągnięte kwoty przekazał wierzycielowi. Dalszy ciąg tej historii nie jest już, z punktu widzenia niniejszego artykułu istotny, jednakże możliwe, że Pani Danuta zechce pozwać Skarb Państwa o odszkodowanie.

Prawdopodobnie w związku z głośnym medialnie przypadkiem Pani Danuty z Sochaczewa, po pierwszym czytaniu omawianej nowelizacji k.p.c. proponowany art. 126 § 2 uległ znacznej modyfikacji.  W nowym brzmieniu zakładał on bowiem, że powód w pierwszym piśmie procesowym w sprawie jest obowiązany do podania numeru PESEL lub KRS albo NIP wszystkich stron postępowania. Natomiast nieprawidłowe oznaczenie tych danych zagrożone było grzywną. Można sobie wyobrazić, jakie problemy praktyczne wywołałaby taka zmiana. Niewskazanie nr PESEL lub NIP dłużnika powodowałoby, że pozew zawierałby braki formalne, których sąd żądałby uzupełnienia w terminie tygodnia od dnia otrzymania wezwania, po czym dokonywałby zwrotu pozwu.  Należy pamiętać, że projektowane zmiany dotyczyły wszystkich postępowań spornych oraz na podstawie art. 13 § 2 k.p.c. również postępowań nieprocesowych, a zatem również postępowań z czynów niedozwolonych, gdzie poszkodowany często miewa trudności w ustaleniu podstawowych danych identyfikujących osobę odpowiedzialna za szkodę, nie wspominając od numerze PESEL.

Szczęśliwe w trakcie prac w Senacie ta ewidentna wadliwość projektowanego rozwiązania została dostrzeżona. Senat zaproponował salomonowe rozwiązanie. Otóż z proponowanego art. 216 § 2 k.p.c. obowiązek podania dodatkowych danych identyfikujących (nr PESEL, KRS lub NIP) nie zniknął, ale został ograniczony tylko do danych powoda. A zatem w pozwie (lub we wniosku w przypadku postępowania nieprocesowego) powód jest zobowiązany do podania tylko swojego nr PESEL lub NIP jeżeli jest osobą fizyczną lub nr KRS lub NIP jeżeli jest osobą prawną. Natomiast zgodnie z senacką poprawką obowiązek ustalenia nr PESEL lub KRS pozwanego został przerzucony na sąd działający z urzędu (art. 2081 k.p.c.). Naturalną konsekwencją poprawek senackich stało się również zniesienie grzywny za podanie przez powoda w pozwie błędnych danych. Zamiast grzywny natomiast zaproponowano sankcję w postaci zawieszenia postępowania w przypadku, gdy powód nie jest w stanie podać danych, na podstawie których sąd byłby wstanie ustalić nr PESEL lub KRS dłużnika (art. 177 § 1 pkt 6 k.p.c.).

Zgodnie z senackimi poprawkami, obowiązek podania przez powoda nr PESEL albo KRS względnie NIP został utrzymany w stosunku do elektronicznego postępowania upominawczego (art. 50532 § 2 k.p.c.). Również w postępowaniu przed e-sądem powód, jego przedstawiciel lub pełnomocnik mógł zostać zostać ukarany grzywną za błędne oznaczenie tych danych.

Ostatecznie zaproponowane przez Senat poprawki zostały, w przedstawionym zakresie, przyjęte przez Sejm, a 28 maja 2013 roku Prezydent podpisał nowelizację.

Dodatkowe dane identyfikujące strony – ocena zmiany

Przypadek Pani Danuty z Sochaczewa pokazał, że panująca w sądach praktyka oznaczania w orzeczeniach cywilnych osoby pozwanego jedynie za pomocą imienia i nazwiska albo nazwy (w przypadku osób prawnych) może prowadzić do niesprawiedliwych konsekwencji. Komornik bowiem, egzekwując wyrok nie dysponuje pełnymi aktami sądowymi danej sprawy, a tylko orzeczeniem sądu opatrzonego klauzulą wykonalności. Na podstawie tych dokumentów komornik jest wstanie jedynie ustalić imię i nazwisko dłużnika oraz kwotę jego zobowiązania. Pozostałe dane komornik ustala w toku podjętych czynności lub na podstawie informacji uzyskanych od wierzyciela. W takim układzie w przypadku zbieżności imienia i nazwiska lub nazwy podmiotu bardzo łatwo o pomyłkę. Przeciwdziała temu oznaczenie dłużnika również za pomocą przydzielonego mu nr PESEL, KRS względnie NIP, bowiem dane te, jeżeli nie dojdzie do pomyłki pisarskiej, jednoznacznie identyfikują daną osobę. Zatem wprowadzenie obowiązku ustalenia tych danych w toku postępowania należy uznać za celowe i zasadne. Jednakże ostateczny kształt przepisów odchodzi, w mojej ocenie od pierwotnego celu regulacji.

Ciężko bowiem wyjaśnić w jakim celu powód  musi ujawniać swój nr PESEL, KRS lub NIP (art. 126 § 2 k.p.c.) Dane te są zupełnie zbędne z punktu widzenia postępowania sądowego oraz późniejszej egzekucji. Obowiązek ujawnienia tych danych jest jedynie celowy w przypadku elektronicznego postępowania upadłościowego, ponieważ dane to służą do weryfikacji profilu wierzyciela, ale w tym zakresie wymóg podania numeru PESEL lub KRS powoda obowiązywał przed nowelizacją (art. 50532  § 2 k.p.c. w brzmieniu do 7 lipca 2013 roku).

Natomiast „urzędowe” ustalanie danych pozwanego może okazać się iluzoryczne. Sądy będą bowiem występować w tym celu do Krajowego Rejestru Sądowego albo Centrum Personalizacji Dokumentów MSWiA. Wydaje się, że w przypadku osób ujawnionych w KRS uzyskanie ich danych nie powinno nastręczać trudności pod warunkiem, że powód dysponuje firmą oraz siedzibą pozwanego. Natomiast ustalanie danych osób fizycznych może powodować znaczące problemy. Aby ustalić bowiem nr PESEL danej osoby Centrum Personalizacji Dokumentów MSWiA wymaga podania imion rodziców, nazwiska rodowego matki oraz daty urodzenia. Podania tych danych może zażądać od powoda sąd pod rygorem zawieszenia postępowania (art. 177 § 1 pkt 6 k.p.c.). Wskazane dane rzadko są ujawniane w kontaktach biznesowych, nie wymaga się ich się zwykle przy zawieraniu umów stąd powód może mieć istotne problemy ich uzyskaniem. W konsekwencji sąd zawiesi postępowanie, a jeśli po roku od zawieszenia powód w dalszym ciągu nie dostarczy nr PESEL lub NIP dłużnika, lub danych potrzebnych do jego ustalenia to sąd umorzy postępowanie (art. 182 § 1 k.p.c.).

Jednakże najpoważniejszym zarzutem w stosunku do nowelizacji jest brak wprowadzenia obowiązku umieszczenia ustalonych w trakcie postępowania danych pozwanego tj. nr PESEL, KRS lub NIP w orzeczeniu kończącym sprawę. Brak takiego przepisu może doprowadzić do sytuacji, w której cel analizowanej zmiany nie zostanie osiągnięty. Cóż z tego bowiem, że sąd w żmudnym postępowaniu ustalił nr PESEL dłużnika skoro w wyroku oznaczył go, zgodnie z praktyką,  jedynie z imienia i nazwiska. W takim kontekście cel nowelizacji nie został osiągnięty, a przez to przypadek Pani Doroty z Sochaczewa może się powtórzyć. 

Autor:

Benedykt Baliga, aplikant radcowski, Kancelaria GACH, HULIST, MIZIŃSKA, WAWER – adwokaci i radcowie prawni sp.p.

(www.ghmw.pl)


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • mario 2015-08-07 20:41:08

    Osobiście w ogóle nie potrafię zrozumieć przypadku jaki miał miejsce w Sochaczewie. Sam pracuje przy stosowaniu prawa egzekucyjnego w praktyce i z mojego doświadczenia wiem, że żadna centrala jakiegokolwiek banku nie dokona zajęcia rachunku bankowego dłużnika bez podania bliższych jego danych (i nie wchodzi tutaj w grę adres dłużnika bo adresy właścicieli rachunków bankowych znajdujące się w bazach danych banków są często bardzo różne niż te wskazane komornikowi przez wierzyciela) tj. numer PESEL. Centrale banków po prostu odmawiają dokonania zajęcia rachunku bankowego dłużnika bez podania numeru PESEL dłużnika a nawet i więcej bo nie mogą dokonać tego zajęcia bez tegoż numeru. Dlatego jeżeli faktycznie taki przypadek miał miejsce to tylko i wyłącznie gdy wierzyciel podał komornikowi błędy PESEL dłużnika a komornik dokonał z tym numerem zajęcia rachunku. Tym samym dla mnie powyższa nagonka i wielkie zamieszanie wokół tego problemu wydaje mi się bezsensowny i nie mający oparcia w rzeczywistości.

  • pirek 2015-08-07 16:45:28

    Sprawa jest przecież dosyć prosta. I "inteligentni" posłowie nie potrafią jej rozwiązać? O czym oni myślą? (jeżeli myślą). A swoją drogą nie na jakiej podstawie sąd zwala obowiązek ustalenia PESEL - u pozwanego, na powoda? Skoro ustawa mówi, że to sąd ma ustalić?


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika