Będzie wypłata za 5 dni walki z powodzią

Pracownicy, którzy zamiast do pracy ruszyli do walki z powodzią, otrzymają wynagrodzenie maksymalnie za 5 dni nieobecności w firmie.

Do uzgodnień międzyresortowych trafił projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi z maja 2010 roku - poinformował rządowy portal pokrzywdzeni.gov.pl.

Po wejściu dokumentu w życie pracownicy nie będą musieli martwić się o to, czy szef usprawiedliwi ich nieobecność w pracy ze względu na powódź.

Obecne przepisy – pisaliśmy o tym w artykule „Powódź usprawiedliwi nieobecność w pracy” – nie wskazują bowiem jednoznacznie, że powódź jest jedną z przyczyn usprawiedliwienia absencji.

Porady prawne

Zgodnie z projektowaną ustawą faktyczna niemożność świadczenia pracy w związku z powodzią – z przyczyn niedotyczących pracodawcy – stanowi podstawę usprawiedliwienia nieobecności pracownika w pracy.

Za każdy dzień nieobecności pracownik dostałby pensję wyliczoną na podstawie minimalnego wynagrodzenia.

Kwota miesięcznego minimalnego wynagrodzenia za pracę wynosi 1317 zł. Minimalna stawka dzienna dla pracownika na pełnym etacie - przyjmując 30 dniowy miesiąc - to 43,90 zł, dla pracownika zatrudnionego na pół etatu - 21,95 zł.

Według dokumentu pracownik zachowałby prawo do tak wyliczonego wynagrodzenia przez okres nie dłuższy niż 5 dni roboczych.

Ustawodawca nie określił, w jaki sposób należy się usprawiedliwić. Szef może zażądać od nas – na podstawie wewnętrznego regulaminu pracy – np. zaświadczenia od wójta, że na danym terenie wystąpiła powódź.

Projekt zakłada również pomoc dla pracodawców, których powódź zmusiła do czasowego zamknięcia firmy lub ograniczenia jej działalności. Jeżeli z tego powodu nie posiadają oni środków na wypłatę pracownikom wynagrodzenia, to będą mogli uzyskać nieoprocentowaną pożyczkę z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

    Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Bądź pierwszy!!

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika