Wiek emerytalny nie dyskryminuje kobiet
Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego stwierdzili, że zróżnicowanie wieku emerytalnego ze względu na płeć nie łamie konstytucji. O rozpatrzenie tej kwestii wnioskował Janusz Kochanowski, poprzedni Rzecznik Praw Obywatelskich.
Według Trybunału nie można uznać, że prawo kobiet do odchodzenia na emeryturę w wieku 60 lat, czyli o 5 lat wcześniej niż mężczyźni, jest dyskryminacją.
Sprawa dotyczyła art. 24 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Przepis został podważony przez poprzedniego Rzecznika Praw Obywatelskich.
Zaskarżona regulacja stanowi, że ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku emerytalnego wynoszącego co najmniej 60 lat dla kobiet i co najmniej 65 lat dla mężczyzn.
Rzecznik podkreślił, że w nowym systemie emerytalnym obowiązuje ścisłe uzależnienie wymiaru emerytur od wielkości zgromadzonych składek. Pracujące krócej kobiety dostaną zatem niższe świadczenia.
Szybsza emerytura niekorzystna dla kobiet
Rzecznik pisał we wniosku do TK, że ustanowienie wieku uprawniającego kobiety do emerytury na poziomie 60 lat stanowi dyskryminacyjne traktowanie „płci pięknej” w zabezpieczeniu społecznym. Nie ma ponadto żadnych racjonalnych argumentów przemawiających za tym, aby różnicować ten wiek ze względu na kryterium płci.
- Obecnie nie da się wykazać, że różnice biologiczne i społeczne między kobietami i mężczyznami pozostają w bezpośrednim i koniecznym związku ze zróżnicowaniem prawnym w zakresie regulacji wieku emerytalnego – stwierdził Janusz Kochanowski.
Rzecznik przypomniał również, że osiągnięcie wieku emerytalnego nie jest jednoznaczne z tym, że pracownik musi odejść z pracy. Mimo to kobiety po 60. roku życia często poddawane są naciskom, aby wycofać się z rynku pracy, zwłaszcza w okresach podwyższonego bezrobocia.
Potwierdził to również Sąd Najwyższy, według którego nabycie uprawnień emerytalnych może być traktowane jako uzasadniona przyczyna wypowiedzenia umowy o pracę.
Ostatecznie niższy wiek emerytalny kobiet i wynikający z tego krótszy okres oszczędzania na przyszłe świadczenie powoduje, że kobiety krócej niż mężczyźni oszczędzają na swoją emeryturę i dłużej ją później pobierają.
- Kobieta odchodząca na emeryturę w wieku 60 lat uzyska emeryturę w wysokości odpowiadającej zaledwie 66 proc. emerytury mężczyzny uzyskanej z tytułu rozpoczęcia pobierania świadczenia emerytalnego po ukończeniu 65 lat – szacował rzecznik.
Taki stan według Janusza Kochanowskiego jest sprzeczny z art. 32 konstytucji. Według tego przepisu wszyscy mają prawo do równego traktowania i nikt nie może być dyskryminowany m.in. w życiu społecznym z jakiejkolwiek przyczyny.
Rzecznik twierdził, że skarżony przepis może być ponadto niezgodny z art. 33 ustawy zasadniczej. Regulacja ta stanowi, że kobieta i mężczyzna mają równe prawa w życiu rodzinnym, politycznym, społecznym i gospodarczym.
Dariusz Madejski, e-prawnik.pl
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?