Lewica apeluje o wznowienie prac nad "planowaniem rodziny"

Partia domaga się wpisania na listę leków refundowanych środków antykoncepcyjnych oraz wprowadzenia do szkół obowiązkowego przedmiotu "

Partia domaga się wpisania na listę leków refundowanych środków antykoncepcyjnych oraz wprowadzenia do szkół obowiązkowego przedmiotu "wiedza o życiu seksualnym człowieka".

Projekt nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży trafił do Sejmu już w październiku 2008 roku.

Dokument skierowano w marcu zeszłego roku do sejmowych komisji. Teraz okazuje się, że prace nad ustawą wstrzymano.

- Osoby zainteresowane losem tego projektu (…) otrzymują informacje, że w dniu 10 kwietnia 2010 r. projekt został wycofany i nie będzie już procedowany – informuje Klub Poselski Lewica.

Porady prawne

Według zgrupowania prawdziwym powodem wygaśnięcia projektu była śmierć przedstawicielki wnioskodawców – posłanki Izabeli Jarugi – Nowackiej. Partia nie zamierza jednak rezygnować ze swoich propozycji i apeluje do Marszałka Sejmu o jak najszybsze wznowienie prac nad ustawą.

W liście do Bronisława Komorowskiego posłowie piszą, że niedopuszczalna jest sytuacja, iż katastrofa lotnicza i śmierć klubowej koleżanki zniweczy blisko dwuletnie jej staranie o rozpoczęcie prac nad projektem.

Lewica poinformowała również, że projekt dokumentu skierowano ponownie do laski marszałkowskiej w dniu 28 kwietnia tego roku.

- Wstrzymywanie procedur w tym przypadku wydaje się bezcelowe – jest to projekt tożsamy z tym złożonym w październiku 2008 r. Są do niego przygotowane opinie prawne oraz stanowisko rządu – piszą do marszałka posłowie Lewicy.

Projekt zakłada wprowadzenie na listę leków refundowanych środków antykoncepcyjnych. Refundacji podlegałyby również tzw. środki postkoitalne, przyjmowane po niezabezpieczonym stosunku w celu zapobiegnięcia niechcianej ciąży.

Nowela dąży również do wprowadzenia do programów nauczania szkolnego obowiązkowych zajęć z „wiedzy o życiu seksualnym człowieka”. Uczniowie chodziliby na takie zajęcia już od pierwszej klasy szkoły podstawowej. Zakres programowy zostałby dostosowany do wieku i percepcji dzieci.

Podczas takich zajęć uczeń poznałby informacje na temat praw i zdrowia reprodukcyjnego, ochrony przed przemocą seksualną, a także metod i środków zapobiegania ciąży, sposobów zabezpieczenia się przed chorobami przenoszonymi drogą płciową, w tym HIV/AIDS.

Przedmiot – jak czytamy w ustawie – kształtowałby wolne od przemocy, partnerskie relacje między kobietami i mężczyznami, a także odpowiedzialne macierzyństwo i ojcostwo.

Prowadzenie zajęć z wychowania seksualnego ma być powierzone wyłącznie osobom, które ukończyły podyplomowe studia w szkołach wyższych, w zakresie wiedzy o życiu seksualnym człowieka i mają przygotowanie pedagogiczne.

Projekt ustawy zakłada ponadto pomoc nieletnim matkom, które nie ukończyły jeszcze nauki.

Po wejściu regulacji w życie szkoła miałaby obowiązek udzielić uczennicy w ciąży urlopu oraz innej pomocy niezbędnej do ukończenia przez nią edukacji, w miarę możliwości nie powodując opóźnień w zaliczaniu przedmiotów.

Jeżeli ciąża, poród lub połóg powodowałyby niemożliwość zaliczenia w terminie egzaminów ważnych dla ciągłości nauki, szkoła wyznaczałaby dodatkowy termin egzaminu dogodny dla kobiety, w okresie nie dłuższym niż 6 miesięcy.

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

    Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Bądź pierwszy!!

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika