Nie mamy planu ochrony przeciwpowodziowej

Zaniedbywane są kontrole wałów przeciwpowodziowych oraz konserwacje i utrzymanie strumieni. Straty wyrządzane przez ulewne deszcze stale się zwiększają, a Polska nadal nie ma planu ochrony przeciwpowodziowej - wynika z raportu NIK.

Najwyższa Izba Kontroli ostrzega, że każda następna powódź może wywołać ogromne straty finansowe dla naszego kraju. Blisko miliard złotych przeznaczono na ich pokrycie, w ciągu ostatnich trzech lat, tylko w województwie małopolskim i świętokrzyskim: w 2007 r. były to 194 mln zł, w 2008 r. już 261 mln zł, a w 2009 r. aż 519 mln zł (dla obu województw łącznie).

Wszystkie gminy i powiaty w tych województwach otrzymały negatywną ocenę kontrolerów z NIK. Izba alarmuje, że samorządy zaniedbują obowiązkowe kontrole stanu technicznego wałów przeciwpowodziowych. Nikt nie wie również, ile gospodarstw, upraw i dróg jest zagrożonych zalaniem.

Porady prawne

Powodem złej sytuacji sprawdzonych województw są niekompletne plany, które stanowią dla samorządowców raczej materiał informacyjny niż prewencyjny.

Obowiązek opracowania planu ochrony przeciwpowodziowej dla Polski spoczywa na prezesie Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej. Od dnia wejścia w życie prawa wodnego, tj. od 1 stycznia 2002 r., nie został on przygotowany.

Według NIK brak działań w tym kierunku należy uznać za niezgodny z prawem, gdyż dokument ten powinien stanowić plan działań strategicznych dla wszystkich organów administracji rządowej i samorządowej odpowiedzialnych za ochronę przed powodzią.

KZGW wyjaśnia, że przed sporządzeniem planu należy przeprowadzić studia ochrony przeciwpowodziowej.

- Ponieważ nie pokrywały one jeszcze obszaru całego kraju, nie można było opracować planu ochrony przeciwpowodziowej – tłumaczy KZGW.

W raporcie NIK czytamy, że ze względu na corocznie zmniejszane środki z budżetu państwa przeznaczone na gospodarkę wodną, w tym na ochronę przeciwpowodziową, dyrektorzy regionalnych zarządów gospodarki wodnej przeznaczali przyznane im limity wydatków w pierwszej kolejności na bezpośrednie zapewnienie bezpieczeństwa, czyli działania interwencyjne związane z usuwaniem skutków ostatnich powodzi, a nie na działania planistyczne.

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • gabriela_w 2012-05-18 19:47:29

    Bo w tym kraju nigdy nie będziemy go mieć! Bo tu jak zwykle MĄDRY POLAK PO SZKODZIE niezmiennie przez całe stulecia :|


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika