PO nie poprze przedszkoli dla każdego?
Dla ponad pół miliona dzieci nie ma miejsc w przedszkolach. Dlatego finansowaniem placówek powinno się zająć państwo, a nie gminy – zakłada projekt ustawy, który trafił właśnie do Sejmu.
Jest to obywatelska inicjatywa Związku Nauczycielstwa Polskiego, pod którą podpisało się ponad 150 tys. osób. Darmowe przedszkola dla wszystkich dzieci miałyby kosztować państwo od 1,8 mld zł do około 3 mld zł rocznie.
Związkowcy żądają, aby przedszkola były finansowane tak samo jak szkoły, czyli z subwencji oświatowej. Ma to zwiększyć liczbę miejsc w tych placówkach.
- Dziś łatwiej dostać się na studia na medycynę niż do przedszkola. Chcemy to zmienić – oświadczył Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.
ZNP chce ponadto obniżenia wieku przedszkolnego. Placówki przyjmowałyby nawet dwuletnie dzieci, które teraz są w żłobkach. Propozycje związkowców miałyby obowiązywać od 1 września 2011 roku.
Obecnie do przedszkoli chodzi 60 proc. dzieci, z czego na wsi - 31,6 proc. Wskaźnik ten jest jednym z najniższych w Unii Europejskiej.- Liczymy, że projektem zainteresuje się Lewica oraz PiS. Kluczowe będzie tutaj jednak poparcie PO – przyznaje Magdalena Kaszulanis, rzecznik prasowy ZNP.
To może okazać się jednak trudne, ponieważ rząd ciągle szuka pieniędzy na łatanie dziury budżetowej. – Teraz oszczędzamy i podnosimy z wielkim bólem podatki. Z finansowego punktu widzenia propozycja ZNP jest niemożliwa do poparcia – mówi dla e-prawnik.pl Magdalena Kochan z PO, zastępca przewodniczącego komisji polityki społecznej i rodziny.
Posłanka twierdzi, że skoro zarządzanie i finansowanie przedszkolami zostało oddane samorządom, to nie powinno się teraz ponownie przydzielać tych zadań Warszawie. – Moim zdaniem to błąd – mówi Kochan. Podkreśla ona ponadto, że gminy lepiej gospodarują pieniędzmi, ponieważ znają lokalne potrzeby.
Kochan popiera za to ideę wysłania do przedszkoli dwulatków. – Zwiększy to w przyszłości szanse edukacyjne dzieci, zwłaszcza tych z małych miejscowości i wsi – twierdzi posłanka.
Związek Nauczycielstwa Polskiego zapowiada, że tak łatwo nie złoży broni i będzie walczył o przedszkola dla każdego. – Jak się nie uda teraz, to w przyszłości pojawi się kolejny projekt w tej sprawie – mówi Magdalena Kaszulanis.
Dariusz Madejski, e-prawnik.pl
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?