Niemcy dadzą pracę i opiekę lekarza

Polski pracownik będzie traktowany przez służbę zdrowia tak samo, jak niemiecki pacjent.

1 maja niemiecki rynek pracy zostanie otwarty dla polskich obywateli. Decydując się na zatrudnienie u naszego zachodniego sąsiada musimy pamiętać, że składki na ubezpieczenie zdrowotne i społeczne będziemy odprowadzać do systemu niemieckiego. Oznacza to, że w razie problemów ze zdrowiem skorzystamy tam z pomocy lekarskiej.

Praca w Niemczech, mieszkanie w Polsce

Taka sytuacja może dotyczyć pracowników przygranicznych. Ubezpieczeni w Niemczech nie będą musieli jednak jechać w razie choroby do niemieckiego szpitala. Jeśli chcą korzystać z opieki w Polsce, to będą musieli najpierw przejść się od jednej z niemieckich kas chorych i poprosić o wydanie dokumentu S1/E106.

- Należy go zarejestrować w oddziale wojewódzkim NFZ właściwym ze względu na miejsce zamieszkania w Polsce. Po jego zarejestrowaniu wydane zostanie poświadczenie, na podstawie którego przysługuje pełny zakres świadczeń opieki zdrowotnej, jaki przewidziany jest w ramach publicznego systemu opieki zdrowotnej w Polsce – tłumaczy Narodowy Fundusz Zdrowia.

A co z pozostawioną w Polsce rodziną?

Jeśli członkowie rodziny nie posiadają własnego tytułu do ubezpieczenia zdrowotnego – czyli nie mają pracy lub np. statusu bezrobotnego – to ubezpieczony w Niemczech powinien wystąpić również do niemieckiej kasy chorych o wydanie dla nich dokumentu przenośnego S1/E109. – Będzie on uprawniał do świadczeń opieki zdrowotnych na terenie Polski – potwierdza NFZ.

Wyrób europejską kartę EKUZ

Osoba ubezpieczona w Niemczech, która przyjedzie np. odwiedzić rodzinę w Polsce, powinna się zabezpieczyć przed ewentualną chorobą na wczasach – czyli zaopatrzyć się przed wyjazdem w niemieckiej kasie chorych w Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ).

- Na podstawie niemieckiej EKUZ, osobie podlegającej niemieckiemu ustawodawstwu przysługiwać będzie w Polsce prawo do świadczeń opieki zdrowotnej wyłącznie w zakresie niezbędnym z medycznego punktu widzenia – wyjaśnia na swojej stronie NFZ.

Oznacza to, że nie pójdziemy w Polsce np. do dentysty z bolącym zębem czy do lekarza z lekkim przeziębieniem. Pomoc będzie udzielona tylko w sytuacjach zagrażających życiu.

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl