Prokurator Generalny miał rację. Tak muszą działać sądy

Sąd rozpoznając skargę na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki, powinien brać pod uwagę przebieg postępowania sądowego od momentu jego wszczęcia do prawomocnego zakończenia. Niezależnie od tego na jakim etapie postępowania została wniesiona skarga - uznał Sąd Najwyższy. Była to odpowiedź na pytanie zadane przez Prokuratora Generalnego.

Jak czytamy na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości, w styczniu Prokurator Generalny skierował do Sądu Najwyższego wniosek o rozstrzygnięcie przez skład siedmiu sędziów zagadnienia prawnego wywołującego rozbieżności w orzecznictwie Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych co do wykładni art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 17 czerwca 2004 roku o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora oraz postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki, dalej: ustawa o skardze (Dz. U. z 2004 roku, Nr 179, poz. 1843 z późn. zm) - podaje ministerstwo.

Porady prawne

Przedmiotem jego wniosku było udzielenie odpowiedzi na pytanie: Czy sąd oceniając naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki powinien badać tok całego postępowania sądowego, czy też rozpatrując skargę strony w powyższym zakresie, może ograniczyć ocenę naruszenia prawa strony do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki, tylko do etapu postępowania w którym strona złożyła skargę.

Zagadnienie, przedstawione do rozstrzygnięcia składowi powiększonemu Sądu Najwyższego, zostało sformułowane przez Prokuratora Generalnego z uwagi na fakt, iż w orzecznictwie Sądu Najwyższego, jak również sądów powszechnych rozpoznających skargi stron na przewlekłość postępowania sądowego i postępowania przygotowawczego istnieje rozbieżność co do wykładni pojawiającego się w art. 5 ust. 1 ustawy o skardze sformułowania „w toku postępowania w sprawie” - dowiadujemy się z komunikatu.

W dniu 28 marca 2013 roku, powiększony, siedmioosobowy skład Sądu Najwyższego - Izby Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych, w sprawie III SPZP 1/13, udzielił odpowiedzi na pytanie prawne zadane przez Prokuratora Generalnego podejmując uchwałę, w której stwierdził, że sąd rozpoznając skargę na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki, powinien brać pod uwagę przebieg postępowania sądowego od momentu jego wszczęcia do prawomocnego zakończenia, niezależnie od tego na jakim etapie postępowania została wniesiona skarga - czytamy.

Resort pisze dalej, że w ustnych motywach rozstrzygnięcia Sąd Najwyższy stwierdził, że podjęta uchwała stanowi odejście do dominującej dotychczas wykładni art. 5 ust. 1 ustawy o skardze, w brzmieniu: Skargę o stwierdzenie, że w postępowaniu, którego skarga dotyczy, nastąpiła przewlekłość postępowania, wnosi się w toku postępowania w sprawie. w szczególności sformułowania w toku postępowania w sprawie. W orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych przyjmowany był bowiem dotychczas pogląd, iż tak sformułowany przepis ustawy uprawnia sąd do badania jedynie tego etapu postępowania, w toku którego wpłynęła skarga na przewlekłość. Z tego powodu sąd nie jest uprawniony do kontroli wcześniejszych etapów postępowania sądowego, które zostało zakończone w wyniku wydania merytorycznego orzeczenia kończącego postępowanie w danej instancji (por. postanowienia SN z dnia 18 lutego 2005 roku sygn. III SPP 19/05, Lex nr 154244; z dnia 19 stycznia 2006 roku sygn. III SPP 162/05, Lex nr 439157, z dnia 8 lipca 2005 roku sygn. III SPP 120/05, Lex nr 174302 oraz z dnia 19 stycznia 2006 roku, sygn. III SPP 162/05, Lex nr 439157) - wskazuje resort sprawiedliwości.

Sąd Najwyższy wyjaśnił, iż powodem zmiany stanowiska i konieczności uwzględniania przez sąd badający skargę na przewlekłość całego przebiegu postępowania, jest między innymi zmiana treści art. 4 ustawy o skardze, dokonana ustawą z dnia 20 lutego 2009 roku o zmianie ustawy o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora oraz postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki (Dz. U. z 2009 r. nr 61, poz. 498).

Zgodnie z nowym brzmieniem ustawy o skardze, w art. 4, po ust. 1, dodane zostały ust. 1a i 1 b, które stanowią, że jeżeli skarga dotyczy przewlekłości postępowania przed sądem rejonowym i sądem okręgowym, lub sądem okręgowym i apelacyjnym - właściwy do jej rozpoznania w całości jest sąd apelacyjny. Jakkolwiek Sądu Najwyższy dostrzega, iż przytoczona zmiana dotyczy przede wszystkim zagadnienia właściwości rzeczowej sądu rozpoznającego wniesioną skargę na przewlekłość, to jednocześnie, jego zdaniem, dokonana nowelizacja uzasadnia stanowisko, iż ocenie przy rozpoznaniu skargi podlega nie tylko faza postępowania przed sądem odwoławczym, ale również przed sądem pierwszej instancji - czytamy w komunikacie ministerstwa.

Sąd Najwyższy wskazał przy tym również na dokonaną przytoczoną nowelizacją z 2009 roku zmianę art. 12 ustawy o skardze, zwłaszcza jego ust. 4, który obecnie stanowi: Uwzględniając skargę, sąd na żądanie skarżącego przyznaje od Skarbu Państwa, a w przypadku skargi na przewlekłość postępowania prowadzonego przez komornika - od komornika, sumę pieniężną w wysokości od 2.000 złotych do 20.000 złotych.

Nowelizacja nie tylko podniosła wysokość progów należnej sumy pieniężnej w przypadku uwzględnienia skargi, ale również wprowadziła zasadę obligatoryjnego orzekania przez sąd w tym zakresie, o ile takie żądanie zgłosił skarżący - dowiadujemy się.

Resort podkreśla także, że w konsekwencji, Sąd Najwyższy z analizy powołanych przepisów ustawy o skardze wywiódł, iż o tym, że cały tok postępowania winien być uwzględniany przy rozpoznaniu skargi na przewlekłość przesądza wykładnia językowo-logiczna wspierana przez wykładnię systemową i funkcjonalną przepisów ustawy. Jednocześnie Sąd Najwyższy wskazał, iż skarga na przewlekłość postępowania podlega rozpoznaniu tylko w granicach podniesionych w niej zarzutów i obejmować może w całości tylko ten przebieg postępowania, który kończy się prawomocnym rozstrzygnięciem sądu.

Podejmując uchwałę Sąd Najwyższy zaznaczył, iż miał również na uwadze ugruntowane orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, wydawane w sprawach dotyczących naruszenia art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 roku, ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską w dniu 19 stycznia 1993 roku (Dz.U. z 1993 roku, Nr 61, poz. 284), w związku z nadmierną długością postępowań sądowych - czytamy.

Podjęta w dniu 28 marca 2013 roku przez Sąd Najwyższy uchwała 7 sędziów, w sprawie III SPZP 1/13, będzie mieć bardzo istotne znaczenie dla późniejszej praktyki sądów powszechnych orzekających w sprawach dotyczących skarg na przewlekłość. Należy wyrazić nadzieję, że zmiana w orzecznictwie sądów polskich wykładni art. 5 ust. 1 ustawy o skardze, poprzez uwzględnianie przy ocenie wniesionych skarg na przewlekłość całego przebiegu postępowania, przyczyni się do znacznego zmniejszenia ilości skarg indywidualnych kierowanych przez polskich obywateli do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, a co za tym idzie do zmniejszenia się ilości wydawanych w tym zakresie wyroków przeciwko naszemu Państwu - informuje ministerstwo.


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • malpa 2015-05-17 10:54:31

    W moim przypadku Sąd stwierdził przewlekłośc postępowania ale oddalil moje żądanie przyznania kwoty zadośćuczynienia i nawet nie przyznał mi gwarantowanych przez Ustawe 2000zł :) I co z tego że jest USTAWA jak Sąd wie lepiej i zasadza w/g własnych widzimisie. I tak generuja sie nowe sprawy ktore trwaja latami - wniosek juz wysłałem do TPC

  • pepe22 2015-04-06 11:25:56

    1. Czy ze względu na to, że sprawa rozwodowa trwała aż 4 lata, co wpłynęło na diametralnie inną sytuację zarobkową małżonków w dniu wyrokowania w stosunku do dnia wniesienia pozwu o rozwód, co miało z kolei wpływ na wysokość alimentów na współmałżonka można domagać się np. od państwa zadośćuczynienia w wysokości zwiększonych alimentów (w stosunku do zabezpieczenia płaconego na początku sprawy)? 2. Czy ze względu na to, że sprawa o podział majątku trwała kolejne 4 lata i wartość przedmiotu podziału (auta) w dniu założenia sprawy wynosiła 25 tys zł, a w dniu wyrokowania 10 tys zł. można domagać się jakiegoś zadośćuczynienia. Przy czym zaznaczę, że sąd w Opolu nakazał mi zwrot dla ex połowy wartości auta (12,5 tys zł), czyli wartość z dnia założenia sprawy. Dodam, że nie mogłem tego auta sprzedać na początku sprawy, ponieważ ex złożyła doniesienie do prokuratury na mnie, że ukradłem jej ten samochód.

  • trawka1944 2015-04-04 22:31:03

    W moim wypadku Sąd odrzucił skargę motywując to faktem wydania orzeczenia w dniu przyjęcia skargi a zatem orzeczenia nie prawomocnego

  • powazna 2015-04-03 15:46:08

    Nikt kto jednoosobowo feruje jakies "wyroki" nie ma racji! racja jest rzeczawzygledna i prawo musi byc jasne!!! W Polsce to prawo tworzy jeden skorumpowany lub skumplowany lub spowinowacony lub po prostu niezyczliwy pozwanemu czlowiek! to zadne wymier sprawiedliwosci! i albo bedziemy miec zaufanie do wymiaru sprawiedliwosci i beda jasne ustawy i jasne rozprawy - bo jak narazie to tylko przestepcy moga dojsc swoich wymyslonych praw w sadach polskich! jesli sie jakas k....a przyczepi do d.....y komus i ma poparcie wlasnie wsrodkolesi to w polskim sadzie moze zrobic z osla nawet krola ameryki - bo....... wiadomo. To nie ustawy to system dziala!!!!


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika