Odrzucona skarga nadzwyczajna w przedmiocie odszkodowania za dyskryminowanie w pracy
Sąd Najwyższy odrzucił skargę nadzwyczajną w przedmiocie odszkodowania za dyskryminowanie z naruszeniem przepisów Kodeksu pracy.
Orzeczenie SN
Postanowieniem z 14 września 2021 r. (sygn. I NSNc 104/21) Sąd Najwyższy odrzucił skargę nadzwyczajną Prokuratora Generalnego od wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, oddalającego apelacje Prokuratora Okręgowego w Opolu i strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego w Opolu, który w związku z dopuszczeniem się przez pracodawcę dyskryminacji w zatrudnieniu: zasądził na rzecz powódki od pozwanej kwotę 5000 zł oraz nakazał pozwanej opublikować oświadczenie w prasie, zawierające przeprosiny dla powódki, oddalając powództwo w pozostałym zakresie.
Dlaczego SN tak orzekł?
Sąd Najwyższy stwierdził, że sformułowane przez Prokuratora Generalnego w skardze nadzwyczajnej zarzuty były tożsame z zarzutami podnoszonymi uprzednio we wniesionej przez Prokuratora Regionalnego we Wrocławiu skardze kasacyjnej – która została oddalona przez Sąd Najwyższy. Zgodnie zaś z art. 90 § 2 ustawy o Sądzie Najwyższym, skargi nadzwyczajnej nie można oprzeć na zarzutach, które były przedmiotem rozpoznawania skargi kasacyjnej lub kasacji przyjętej do rozpoznania przez Sąd Najwyższy.
Sąd Najwyższy uznał, że o tożsamości zarzutów decyduje ich rzeczywista merytoryczna zawartość, a nie literalne brzmienie. Sąd Najwyższy stwierdził także, że weryfikacja tożsamości zarzutów nie może ograniczać się wyłącznie do badania ich podstaw prawnych, wskazywanych przez skarżącego – najpierw w kasacji lub skardze kasacyjnej, a następnie w skardze nadzwyczajnej. Podstawy skargi nadzwyczajnej – zwłaszcza zaś podstawa szczególna z art. 89 § 1 pkt 1 ustawy o Sądzie Najwyższym – mogą bowiem odwoływać się w istocie do tych samych naruszeń, które były już podnoszone na etapie postępowania kasacyjnego, ujmując je jednak z czysto konstytucyjnego punktu widzenia, bez powiązania ze stanowiącymi konkretyzację norm zawartych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej przepisami aktów rangi ustawowej. Z tego względu Sąd Najwyższy uznał, że dla zweryfikowania, czy podniesione w skardze nadzwyczajnej zarzuty nie były już przedmiotem rozpoznania w postępowaniu kasacyjnym, niewystarczające może okazać się porównanie zarzutów podniesionych w skardze nadzwyczajnej z zarzutami podniesionymi w kasacji lub skardze kasacyjnej jedynie w ich warstwie redakcyjnej czy też w zakresie wskazywanych przez skarżących podstaw prawnych tych zarzutów.
W takiej sytuacji za konieczne Sąd Najwyższy uznał sięgnięcie także do części motywacyjnej – uzasadnienia – zarówno kasacji bądź skargi kasacyjnej, jak i skargi nadzwyczajnej.
Uznając na gruncie rozstrzyganej sprawy, że zarówno zarzuty skargi nadzwyczajnej wniesionej przez Prokuratora Generalnego, jak i uprzednio rozpoznanej przez Sąd Najwyższy skargi kasacyjnej Prokuratora Regionalnego we Wrocławiu są tożsame i opierają się na zarzucie błędnej wykładni przepisów Kodeksu pracy dotyczących dyskryminacji w zatrudnieniu, postanowiono o odrzuceniu skargi nadzwyczajnej – wskazując, że niedopuszczalne jest formułowanie zarzutów skargi nadzwyczajnej w sposób zmierzający do wymuszenia kolejnej kontroli orzeczenia, którego prawidłowość w zakresie podnoszonych w skardze uchybień była już wcześniej weryfikowana przez Sąd Najwyższy w postępowaniu kasacyjnym.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?