Czy muszę płacić alimenty jeżeli córka nie pójdzie na studia dzienne?

Pytanie:

"Od 10 lat nie mieszkam z moją byłą żoną i córką. Od początku płaciłem alimenty na moją córkę, pieniądze zawsze wpłacałem na konto mojej byłej żony. Nigdy nie zalegałem z płaceniem. Za niedługo moja córka kończy 18-lat. Chciałbym zacząć wpłacać pieniądze bezpośrednio na jej konto, żeby mogła dobrowolnie dysponować pieniędzmi . Moje kolejne pytanie dotyczy tego jak to wygląda prawnie jeżeli moja córka pójdzie na studia zaoczne, albo wieczorowe, czy jeżeli nie pójdzie na dzienne, to czy nadal będę musiał płacić alimenty? "

Odpowiedź prawnika: Czy muszę płacić alimenty jeżeli córka nie pójdzie na studia dzienne?

Opinię prawną sporządzono dla Pana na podstawie:

-ustawy z dnia 25 lutego 1965 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz.U.1964.9.59) – dalejk.r.o.

Przy jej sporządzaniu wzięto również pod uwagę poglądy orzecznictwo polskich sądów powszechnych oraz poglądy doktryny

Kwestie alimentacji reguluje kodeks rodzinny i opiekuńczy. W art. 128 k.r.o. znajdujemy definicję obowiązku alimentacyjnego:

art. 128 Obowiązek dostarczania środków utrzymania, a w miarę potrzeby także środków wychowania (obowiązek alimentacyjny) obciąża krewnych w linii prostej orazrodzeństwo.

Dalej k.r.o. wyraża, iż rodzice są zobowiązani do świadczeń alimentacyjnych względem dzieci które nie są jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody zmajątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania (art.133 k.r.o.).

Obowiązek alimentacyjny nie wygasa wraz z osiągnięciem przez dziecko pełnoletniości. Jednakże rodzice dziecka pełnoletniego mogą zwolnić się z obowiązku jeżeli jest on połączony z nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub jeżeli dziecko nie dokłada starań wcelu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się. Do uchylenia się od obowiązku płacenia alimentów może dojść również wtedy, gdy żądanie świadczeń jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, np. dziecko jest rażąco niewdzięczne wobecrodziców. Obowiązek wygasa w momencie osiągnięcia przez dziecko pełnejzdolności finansowej.

Zasądzając alimenty na rzecz małoletniego sąd w wyroku określa osobę uprawnioną doich odbioru, z reguły jest to przedstawiciel ustawowy dziecka. Do momentu uzyskania przez nie pełnoletniości wpłaty kwot stanowiących świadczenia alimentacyjne powinny następować właśnie do rąk tej osoby.

Zasądzone na rzecz dziecka alimenty przysługują jemu, a nie osobie, która odbiera je w imieniu niepełnoletniego. Po osiągnięciu więc przez Pana córkę pełnoletności nie ma podstaw do tego, aby należności wpłacać na konto jego matki. Powinny one być kierowane bezpośrednio do uprawnionego. Wskazuje na to wyraźnie Sąd Najwyższy wswojej uchwale z dnia 16 kwietnia 1977 roku (III CZP 14/77):

„W przypadku uzyskania przez uprawnionego pełnoletności z zachowaniem prawa dodalszej alimentacji wypłata świadczenia może nastąpić wyłącznie do jego rąk. Zdarzenieto nie wymaga stwierdzenia orzeczeniem sądu opiekuńczego i dlatego do wykazanial egitymacji do osobistego odbioru świadczeń wystarczą odpowiednie dokumenty stanucywilnego.”

Jak, więc widzimy z osiągnięciem przez dziecko pełnoletniości nie powstaje jedynie możliwość, a właśnie obowiązek wpłacania należności alimentacyjnych bezpośrednio do jego rąk. Nie są wymagane żadne szczególne działania, takie jak np. wydanie nowego orzeczenia określającego pełnoletniego jako osobę uprawnioną do odbioru świadczeń.

Nie ma też potrzeby ustanawiać matki jakimkolwiek pośrednikiem w przekazywaniu jemu pieniędzy. Co więcej na tle zacytowanego orzeczenia wydaje się to niedopuszczalne. Wystarczy sam fakt dokonywania wpłat bezpośrednio do niego. Dzięki temu będzie Pan poprawnie wykonywał swój obowiązek alimentacyjny nie narażając się na roszczenia ztego tytuły.

Dokumenty stanu cywilnego, o których mowa w zacytowanym orzeczeniu mają znaczenie w przypadku egzekucji świadczeń alimentacyjnych. Jeżeli jest ona prowadzona, z momentem osiągnięcia pełnoletności osoba uprawniona powinna zgłosić do organu egzekucyjnego ten fakt, poświadczając go dowodem osobistym i odpisem aktu urodzenia, żądając przy tym przekazywania alimentów bezpośrednio dojego rąk.

Reasumując tę część opinii należy wskazać:

Z momentem osiągnięcia pełnoletniości przez uprawnionego do alimentów kwoty zasądzone na jego rzecz powinny być przekazywane bezpośrednio do jego rąk. Najprościej założyć córce konto, na które będzie Pan przelewał należności, zachowując dowód wpłaty poświadczający o prawidłowym wykonywaniu swojego obowiązku. Niema potrzeby poświadczania tego faktu nowym orzeczeniem czy też innym dokumentem.Wystarczy dokonywania wpłat bezpośrednio do rąk córki. Warto jednak zachowywać pokwitowania wpłat lub potwierdzenia przelewów, by na wypadek egzekucji wszczętej przez matkę dziecka posiadać dowody na to, że obowiązek alimentacyjny był faktycznie wykonywany.

Jeśli chodzi natomiast o drugą kwestię, jak wspomnieliśmy, obowiązek alimentacyjny wygasa w sytuacji, gdy dziecko osiągnie pełną zdolność finansową. Nie ma tuta jednak pełnego automatyzmu – konieczne będzie wystąpienie do sądu z wnioskiem o uchylenie takiego obowiązku.

Art. 133. § 1. Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.

§ 2. Poza powyższym wypadkiem uprawniony do świadczeń alimentacyjnych jest tylko ten, kto znajduje się w niedostatku.

§ 3. Rodzice mogą uchylić się od świadczeń alimentacyjnych względem dziecka pełnoletniego, jeżeli są one połączone z nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub jeżeli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się.

Obowiązek ten ustaje dopiero wówczas, gdy dziecko osiągnie samodzielność życiową, coz reguły łączy się z możliwością podjęcia pracy zarobkowej.

Jak należy rozumieć samodzielność życiową ? Odpowiedzi udziela doktryna. Najpełniej wtym zakresie wypowiedział się w komentarzu do k.r.o. Grzegorz Jędrejek (Kodeksrodzinny i opiekuńczy. Pokrewieństwo i powinowactwo. Komentarz do art. 61(7)-144(1).Lex 2014). Wskazał on, na pewne okoliczności i orzeczenia, mówiące o ustaniu obowiązku alimentacyjnego:

– uzyskiwanie przez dziecko dochodów nie prowadzi do wygaśnięcia obowiązku, chyba że dziecko, co występuje rzadko, osiąga dochody, które umożliwiają samodzielne funkcjonowanie,

– samodzielne utrzymanie oznacza zapewnienie minimum socjalnego, zapewniającego zaspokajanie przez dziecko podstawowych potrzeb życiowych (koszty związaniem z mieszkaniem, wyżywienie, ubranie, koszty nauki, dojazdu doszkoły itp.). Zwrot „jeszcze" nie jest w stanie utrzymać się – wskazuje, że dziecko powinno podejmować próby usamodzielnienia się, jeżeli jest to możliwe i uzasadnione,

– jak podkreślił SN w wyroku z dnia 14 maja 2002 r., V CKN 1032/00, wygaśnięcie obowiązku alimentacyjnego nie następuje automatycznie z chwilą osiągnięcia pełnoletności czy też uzyskania przez dziecko dochodów, np. z tytułu pracy, renty inwalidzkiej, czy też zasiłku dla bezrobotnych. Do wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego nie prowadzi również powstanie takiego obowiązku wobec innych osób. Przykładowo, zobowiązany do alimentów wobec dziecka nie może żądać uznania wygaśnięcia wobec niego obowiązku alimentacyjnego z tego powodu, że wkolejnym związku urodziło się mu drugie dziecko,

– usamodzielnianie się dziecka stanowi proces ciągły, składający się z wielu zdarzeń pozwalających na osiągnięcie stanu, kiedy to dziecko może utrzymać się samodzielnie. Jednorazowe dochody nie pozwalają na stwierdzenie wystąpienia przedmiotowej przesłanki. Sąd orzekający o wygaśnięciu obowiązku alimentacyjnego bierze pod uwagę stan faktyczny z chwili wyrokowania,

– utrzymywanie się samodzielne przez dziecko ma miejsce wówczas, gdy podjęło ono stałą pracę, np. na podstawie umowy na czas nieokreślony.Uzyskiwanie sporadycznych dochodów, np. w okresie wakacyjnym na podstawie umów cywilnoprawnych, nie prowadzi co do zasady do usamodzielnienia siędziecka pod względem materialnym.

Dobrze byłoby więc ustalić, czy rzeczywiście zarobki córki są na tyle wysokie, że pozwalają jej w pełni na utrzymywanie się i pokrywanie kosztów nauki. Jeśli tak nie jest, naszym zdaniem powinien Pan wspomagać córkę zarówno w nauce, jak i życiu, dopóki nie osiągnie takiego poziomu rozwoju, np. ukończy studia i będzie mógł podjąć normalną pracę w pełnym wymiarze, że będzie już w stanie się sam utrzymywać. Prosimy oczywiście o zwrócenie uwagi na to, że wystarczające będzie, gdy córka osiągnie taki moment w swoim życiu, że będzie mogła się sama utrzymywać. Musi więc dokładać starań aby ten moment nastąpił np. po skończeniu studiów. Nie może Pan bowiem alimentować córkę, która ma możliwość podjęcia pracy, dzięki której będzie mogła się utrzymywać ale nie robi tego, gdyż oczekuje, że to Pan będzie ją utrzymywał. 


Zespół prawników
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

    Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Bądź pierwszy!!

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika