Definicja czynu przepołowionego
Pytanie:
"Wiem, że to może to brzmi śmiesznie...ale ja się tym ogromnie przejęłam. Wczoraj w hipermarkecie X podczas zakupów (kupiłam parę wartościowych rzeczy) ale ....ukradłam majtki w cenie 1.50 zł. Naprawdę nie wiem, czemu to zrobiłam...W każdym razie złapano mnie. Miałam zapłacić tylko cenę skradzionych majtek...co okazało się, że ona wynosi 6.45 zł. Odmówiłam złożenia podpisu, bo majtki leżały w koszu razem z majtkami za 1.50. Poszłam na hale, chcąc kupić te majtki i udowodnić ochronie, że kosztowały właśnie 1.50. Jakie było moje zdziwienie przy kasie, że rzeczywiście ich cena była 6.45.Poszlam wiec do ochrony przeprosić i zwrócić należność . Powiedziano mi, że sprawa trafi do sadu grodzkiego i na uczelnie. Przepraszałam, dawałam należność ,lecz nic z tego. Wiem, ze powinnam zapłacić ile chcieli wtedy, a nie odmawiać podpisu, ale nie chciałam podpisać czegoś, co w moim mniemaniu nie było prawda. W koszu z wielkim napisem 1.50 znajdowały się 2 rodzaje majtek (niemal identycznych). Nie wezwano policji. Czy rzeczywiście będę miała w sadzie rozprawę o majtki ? Przejmuje się tym, bo nigdy niczego jeszcze nie ukradłam...Nie jestem karana. Mam 24 lata i spisano mnie z legitymacji studenckiej."
Odpowiedź prawnika: Definicja czynu przepołowionego
To czy będzie Pani miała sprawę w sądzie zależy od tego czy zostanie ona skierowana do sądu. O tym zadecydują dwa fakty: - czy zostanie złożone zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia - czy sprawa zostanie skierowana do sądu przez Policję. Kradzież rzeczy o wartości kilku złotych nie jest przestępstwem karanym na podstawie kodeksu karnego, lecz wykroczeniem ocenianym na podstawie kodeksu wykroczeń. Zgodnie z art. 119 kodeksu wykroczeń , kto kradnie lub przywłaszcza sobie cudza rzecz ruchomą, jeżeli jej wartość nie przekracza 250 złotych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Jeżeli wartość rzeczy skradzionej przekracza 250 zł, jest już to przestępstwo kradzieży z kodeksu karnego. O tym czy w omawianej sytuacji sąd zakwalifikuje czyn jako wykroczenie zadecydują wszystkie wskazane w pytaniu okoliczności. Okoliczności w jakich nastąpiło zdarzenie usprawiedliwiają fakt potraktowania czynu jako nie spełniającego przesłanki społecznej szkodliwości, a co za tym idzie nie będącego wykroczeniem. Radzimy nie dopuścić do skierowania sprawy do sądu. Decyduje o tym kierownictwo sklepu, a zatem radzimy jak najszybciej skontaktować się nim, przeprosić i przekonać, że zdarzenie miało charakter przypadkowy i że pociągnęłoby dla Pani sporo problemów.
Michał Włodarczyk
Radca prawny
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?